W tym artykule dowiesz się o:
Mirror: "Nareszcie! Manchester City zniszczył PSG"
"City przetrwało coraz agresywniejszą grę PSG, a gwizdek sędziego spotkał się z radosnymi scenami. Klub znajduje się 90 minut od zdobycia pierwszego w historii Pucharu Europy" - pisali dziennikarze "Mirror".
Wskazali także pięć najważniejszych momentów w grze, w tym świetną grę Mahreza, niezłomną postawę Diasa czy problemy z utrzymaniem dyscypliny w ekipie z Paryża.
Czytaj także: Riyad Mahrez razy dwa i Manchester City finał ma!
The Sun: "Dublet Mahreza wysłał City do finału"
"Wreszcie. Najdrożsi gracze na świecie dotarli do finału najważniejszej imprezy w klubowej piłce nożnej. Pep Guardiola walczył z gradem, śniegiem i ulewnym deszczem, aby umówić się na randkę z Chelsea FC lub Realem Madryt" - skomentowało "The Sun".
- To zdecydowanie ogromny krok naprzód dla klubu - zacytowano trenera City.
ZOBACZ WIDEO: Polski trener od lat wszystko dokładnie zapisuje. "Sporządzam książkę co pół sezonu"
Sky Sports: "Manchester City pokonał PSG, aby dotrzeć do pierwszego finału LM" "Drugi gol City wywołał wiele frustracji w zespole PSG, który zakończył mecz w dziesiątkę po czerwonej kartce. To przekreśliło wszelkie szanse na cudowny powrót. City osiągnęło historyczne zwycięstwo" - pisali w pomeczowej relacji dziennikarze Sky Sports.
Zwrócili uwagę, że przy stanie 1:0 Francuzi próbowali znaleźć drogę do remisu, ale zakończyło się to utratą drugiej bramki.
Daily Mail: "Drużyna Guardioli rezerwuje sobie miejsce w finale"
"To był pokaz determinacji, która doprowadziła City do pierwszego finału Ligi Mistrzów i pierwszego finału europejskich rozgrywek od gry przeciwko Górnikowi Zabrze w 1970 roku" - napisali dziennikarze "Daily Mail".
Ponadto zauważono, że City to pierwszy angielski klub, który wygrał siedem kolejnych meczów w europejskich pucharach. "Żadna drużyna nie robi tego na takim poziomie umiejętności i fantazji" - czytamy.
BBC: "PSG straciło nerwy"
"W meczu na śniegu genialny Riyad Mahrez wykorzystał kapitalne podanie bramkarza Edersona, aby powiększyć przewagę z pierwszego meczu w Paryżu. Później ukarał rywali ponownie" - komentowało BBC.
Podkreślono, że City miało pełną kontrolę nad spotkaniem i dotarło do upragnionego finału Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się z Realem Madryt bądź Chelsea FC.