O karnym szybko zapomnieli. Szaleństwo w Niemczech na punkcie Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bayern Monachium rozbił Benficę Lizbona 5:2 i zapewnił sobie grę w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Świetny mecz rozegrał Robert Lewandowski, który skompletował hat-tricka. Do tego Polak spudłował rzut karny, ale i tak został bohaterem.

1
/ 5

"Kicker": Hat-trick mimo sromotnego pudła z rzutu karnego

"Kicker" chwali Roberta Lewandowskiego za występ przeciwko Benfice Lizbona. Polak poprowadził Bayern Monachium do wysokiej wygranej. "Hat-trick mimo niewykorzystanego rzutu karnego. To było sromotne pudło z jedenastu metrów, ale Lewandowski i tak poprowadził Bayern do 1/8 finału Ligi Mistrzów. To był czwarty mecz i czwarta wygrana" - ocenił niemiecki dziennik.

2
/ 5

sport1.de: Lewandowski znów bohaterem

Kolejnym niemieckim medium, w którym najwięcej po meczu pisze się o Lewandowskim, jest sport1.de. "Robert Lewandowski po raz kolejny jest bohaterem. Ofensywna gra zespołu i hat-trick Polaka były prezentem powrotnym dla trenera Nagelsmanna. Bayern prowadzony przez Lewandowskiego jest pewny awansu. To było wyraźne zwycięstwo, ale ujawniło też jedną lub dwie słabości" - dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

3
/ 5

"Bild": Wszystko jasne

W swojej relacji z meczu "Bild" pisze, że Bayern dzięki wygranej 5:2 jest już w 1/8 finału Ligi Mistrzów. "Bayern pozostał głodny bramek przeciwko Benfice, która kilka razy zachowywała się bardzo źle w defensywie. Lewandowski jeszcze bardziej powiększył prowadzenie. Bayern miał więcej szans do podwyższenia wyniki, ale brakowało skuteczności" - skomentowali dziennikarze "Bilda".

4
/ 5

"Abendzeitung": Bayern świętował spektakularne zwycięstwo

"To było spektakularne zwycięstwo Bayernu nad Benficą. Wszystko dzięki hat-trickowi Roberta Lewandowskiego. Bayern kroczył do zwycięstwa, ale ponownie ujawnił braki w defensywie" - relacjonuje serwis "Abendzeitung".

5
/ 5

tz.de: Lewandowski show

Portal tz.de - tak jak i inne niemieckie media - skupił się na świetnej grze Lewandowskiego. Relację z meczu zatytułowano "Lewandowski show". "Julian Nagelsmann wrócił na ławkę, a Bayern przedarł się do 1/8 finału. Poprowadził go do tego Lewandowski. Polak popełnił faux pas z rzutu karnego i to było dla niego zupełnie nietypowe" - czytamy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (7)
avatar
Poot
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Jagsi: ...o dyplomach nic nie piszą ale widzą i czytają twoje głupawe komentarze i to nie na temat. Wiedzą, że wartość twojego IQ nie przekracza temperatury ciała. W tym, że inteligencją nie g Czytaj całość
Jagsi
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
5
Odpowiedz
A co piszą na temat fałszywych dyplomów.  
avatar
róg
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie strzelić karnego.Wielu się to zdarzyło i to w o w o wiele bardziej dramatycznych sytuacjach.Bramkarz też piłkarz i ma prawo się popisać swoimi umiejętnościami.  
avatar
denton
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Nie jestem jakimś super fanem Lewandowskiego (za dużo jest go po prostu w mediach), ale wg mnie Robert nie spudłował przy karnym, tylko bramkarz obronił rzut a to istotna różnica. Pudło to nie Czytaj całość
avatar
Legionowiak 2.0
3.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Niemcy oddają wielki hołd "bogu Lewemu"!