Legia pokazała, że w sezonie cel ma jeden: mistrzostwo. ŁKS po powrocie do PKO Ekstraklasy starał się pogrozić Wojskowym, ale w decydującym momencie zawodził Tejan. W efekcie gospodarze wygrali 3:0.

Jesteśmy na połowie ŁKS-u. Miejscowi fani już od dłuższego czasu świętują wygraną.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Ucierpiał Letniowski, ale za moment gracz ŁKS-u pozbiera się z murawy.

Gracze Legii wysoko atakują łodzian, ŁKS bezradny i już raczej marzy o końcu tego nierównego spotkania.

Z pola karnego uderzał Gual, Bobek uratował ŁKS!

Tejan psuje łodzianom tyle, ile może. Przed momentem zdjął z nogi piłkę Dankowskiemu, który w polu karnym już składał się do strzału.

Starał się uderzać Ramirez. Piłka trafiła jednak w obrońcę i szansa na premierowego gola dla łodzian przepadła.

Łodzianie starają się zagrozić Legii, ale mają problemy z przedostaniem się w pole karne gospodarzy. Wojskowi mają spotkanie pod kontrolą.

Wszołek już zaliczył dwie asysty. Poszukał gola. Strzał z ok. 17 metrów był wyraźnie niecelny.

Gual minął rywala i zagrał, jak mawia Dariusz Szpakowski, na pamięć. W polu karnym były tylko koniki polne i dwa żuczki skubiące trawę.

Legia kolejny raz w polu karnym ŁKS-u. Tym razem zabrakło uderzenia na bramkę. Wojskowi szukają bramki numer trzy.

Odpowiedź łodzian, Szeliga kropnął z dystansu, ale tam, gdzie stał Tobiasz.

Szeliga w sytuacji sam na sam w bramkarza, ale wcześniej był spalony.

Niewiele potrafi zdziałać, jak na razie, z przodu Tejan. Augustyniak nie pozwala napastnikowi ŁKS-u na byt wiele.

Po dograniu Wszołka uderzył Kun, piłka została zablokowana. Po chwili strzał poszybował w światło bramki, Bobek skutecznie interweniował.

Zasłużone prowadzenie Legii z ŁKS-em. Mogło być nawet 2:0, ale Josue zmarnował rzut karny.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Zbliżamy się do przerwy. Legia nie pozwala na wiele ŁKS-owi. Gospodarze przy piłce, na połowie łodzian.

Wyjście łodzian, Dankowski biegł prawą stroną. Miał sporo czasu, ale dogrywał fatalnie.

Podrażniona zmarnowanym rzutem karnym Legia stara się atakować i podwyższyć skromne prowadzenie.

W Fortuna I lidze Bobek sporo karnych obronił i to w niezłym stylu.

Rzut karny dla Legii! Hoti zagrywał ręką!

Sędzia już przy monitorze. Pachnie karnym. I to bardzo!

Piłkarze Legii marzą o rzucie karnym za zagranie ręką. Co na to VAR? Wóz już odpalony.

Kontra Legii, gospodarze wykorzystali fakt, że ŁKS ruszył na połowę Wojskowych. Wszołek jednak źle rozegrał akcję. Piłkę złapał Bobek.

Jak po stracie gola zareaguje ŁKS? Łodzianie starają się wysoko atakować Legię. Na razie bez efektów.

Josue bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego. Bobek był czujny i wybił piłkę na korner. Po nim zagrożenia nie było.

Ostro Marciniak, który nadepnął Wszołka. Zawodnik ŁKS-u ma jeszcze pretensje do sędziego. Ciekawi jesteśmy, o co?

Dogranie z narożnika łodzian, ale dobrze reagują obrońcy Legii Warszawa.

Z ok. 18 metrów, po dograniu z rzutu rożnego, uderzał Muci. Próba została zablokowana. Będzie kolejny korner.

Kun wpadł na Dankowskiego, sędzia uznał, że gracz Legii faulował. Nie podoba się to piłkarzom i kibicom klubu z Łazienkowskiej.

Niemal kwadrans za nami. Sporo walki, pod bramkami jednak dzieje się tyle, co na granicy serbsko-węgierskiej w środku wakacji. Kto był, ten wie. Pracować nie ma komu.

Kolejne dogranie w pole karne ŁKS-u, Bobek na przedpolu nie myli się. Po chwili jesteśmy po drugiej stronie boiska. Tobiasz wyszedł przed linię pola karnego i przerwał akcję beniaminka.

Pirulo przejął piłkę w środku pola, ale po chwili źle zagrywał do partnera. A łodzianie wyszli na połowę Legii z przewagą zawodników.

Ramirez wrócił do gry, a ŁKS stara się znaleźć dziurę w obronie Legii Warszawa.

Oj, Ramirez ma problem. Nowy zawodnik ŁKS-u jest opatrywany przy linii bocznej.

Josue dogrywał z kornera. Bobek pewnie na przedpolu. Pierwszy stres już za młokosem.

Legia stara się atakować. ŁKS ostro walczy w środku pola. Czekamy także na akcje gości, szczególnie prawą stroną. Ramirez, Pirulo. Oni mogą poczarować.

Mecz poprowadzi Karol Arys (Szczecin).

Piłkarze już wychodzą na murawę. Kacper Tobiasz coś tam krzyknął w tunelu. Rywale już są bladzi. To jest mocny charakter! Nieprawdopodobnie mocny!

Sezon PKO Ekstraklasy rozkręca się! Po meczu w Grodzisku hit piątku w Warszawie. Legia podejmie beniaminka ŁKS Łódź. Goście, najlepszy zespół Fortuna I ligi, przy Łazienkowskiej zapowiada, że tanio skóry nie sprzeda.