Przed ostatnim meczem ligowym z Energą MKS-em Kalisz KPR Gwardia Opole uroczyście pożegnała wszystkich odchodzących graczy. W tym gronie był też Maciej Fabianowicz, który na stałe nie przebił się do siódemki opolan. 21-letni wychowanek płockiej Wisły dostał propozycję, by zostać w klubie jako trener, ale niespodziewanie będzie jeszcze reprezentował Gwardię w roli zawodnika.
Opolanie stracili bowiem na kilka miesięcy Michała Milewskiego. Skrzydłowy uszkodził więzadło krzyżowe przednie w kolanie podczas Akademickich Mistrzostw Polski i przeszedł już zabieg rekonstrukcji. W tej sytuacji Fabianowicz rozwiąże problem obsady lewego skrzydła i ponownie będzie konkurował z Michałem Scisłowiczem oraz wychowankiem Fabianem Sosną.
Gwardia poszukuje jeszcze wzmocnień na prawej stronie rozegrania. Głównym kandydatem do transferu jest Roman Czyczykało, któremu wygasa kontrakt z Zagłębiem. Po odejściu Przemysława Zadury opolanie nie mają mańkuta ogranego w Superlidze, na razie jedynym prawym rozgrywającym w kadrze na przyszły sezon jest junior Andrzej Widomski. Nadzieja polskiej piłki ręcznej od pewnego czasu odpoczywa jednak od treningów po zabiegu łąkotki.
ZOBACZ:
Wisła ma o co grać
Spacerek THW Kiel w Bundeslidze
ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"