Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Kolejny krok Górnika do podium. Niepokojąca kontuzja kadrowicza

Gwardia Opole nie odstawała od Górnika Zabrze, ale w ostatnich 10 minutach główni kandydaci do brązowego medalu rozwiali wątpliwości (22:29). Wydarzeniem meczu groźnie wyglądający uraz Andrzeja Widomskiego.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Dmytro Artemienko WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Dmytro Artemienko
Kilka lat temu lokalne derby decydowały o wejściu do czołowej czwórki w Superlidze, ale od tego czasu sporo się zmieniło. Górnik ugruntował swoją pozycję w stawce, Gwardii daleko do dawnych wyników i naturalnie mecz nie budził takich emocji jak do niedawna. Na boisku działo się jednak sporo i kibice nie mogli narzekać na nudę.

Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich 10 minutach. Opolanie naciskali Górników, ale w decydujących momentach nie radzili sobie z rozgrywającymi rywali. Paweł Krawczyk i Aleksander Baczko gubili obrońców, najczęściej obsługiwali skrzydłowych Dmytro Artemienkę i Patryka Mauera, ale sami też brali się za kończenie akcji. Ten pierwszy nawiązał do swojego najlepszego premierowego sezonu w Superlidze, gdy był jednym z odkryć rozgrywek. O swoim istnieniu przypomniał Piotr Wyszomirski, który nie zachwycał przez cały mecz, za to w końcówce odbił ważne piłki i uniemożliwił Gwardii powrót do meczu.

Opolanie mogli liczyć na bramkarzy. Przed przerwą Jakub Ałaj utrzymywał kolegów w grze, w drugiej połowie rolę ratownika przejął Adam Malcher. Gwardia może żałować, że mając dobrze dysponowanych bramkarzy tak często gubiła się w ataku. Na jej postawę na pewno wpłynęła nieobecność reżysera gry Marka Monczki, Noa Zubac i Wiktor Kawka nie zapewnili takiej jakości, choć potrafili dograć do czystych pozycji. Sytuację znów ratował niezawodny Mateusz Jankowski.

Zadania nie ułatwiła sytuacja z drugiej połowy. Na kwadrans przed końcem reprezentant Polski i jeden z największych krajowych talentów Andrzej Widomski doznał groźnie wyglądającej kontuzji kolana, boisko opuszczał w asyście członków sztabu z wyraźnym grymasem na twarzy. Jego język ciała mówił, że obawia się poważnego urazu więzadeł.

KPR Gwardia Opole - Górnik Zabrze 22:29 (11:14)

Gwardia: Ałaj (6/20 - 30 proc.), Malcher (7/20 - 35 proc.) - Zubac 7/2, Jankowski 5, Widomski 3, Scisłowicz 2, Hryniewicz 1, Morawski 1, Wojdan 1, Czyczykało 1, Kawka 1, Sosna, Milewski, Stempin, Koc, Kucharzyk

Górnik: Wyszomirski (7/27 - 26 proc.), Kazimier (1/2 - 50 proc.) - Mauer 10/1, Artemenko 6/2, Krawczyk 3, Tokuda 3, Wąsowski 2, Baczko 2, Molski 2, Dudkowski 1, Bykowski, Ivanović, Rutkowski, Kaczor

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"
Czy Górnik zdobędzie brązowy medal Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)
    Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
    ×
    Sport na ×