W Zagłębiu spokojniej. Wejście na miarę utrzymania?

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Stanisław Gębala w akcji
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Stanisław Gębala w akcji

Niezwykle cenne zwycięstwo Zagłębia Lubin w Kwidzynie. Miedziowi mają już cztery punkty przewagi nad miejscem spadkowym, w ostatniej kolejce będą bronić się przed barażami.

Gdyby ktoś wyłączył spotkanie po pierwszej połowie, to... dużo by stracił, bo w drugiej części na boisku pojawiło się inne Zagłębie. Miedziowi wcześniej wyglądali przeciętnie, a na pewno słabiej niż przewidywano. W końcu lubinianie grali jeden z najważniejszych meczów sezonu, po którym mogli uniknąć ostatniej lokaty.

MMTS bazował na skuteczności Roberta Kamyszka, końcówka połowy należała do symbolu klubu Michała Pereta, dla którego mecz był pożegnaniem z kwidzyńską publicznością po 18 latach. Obrotowy przyczynił się do prowadzenia 18:13 i wszystko wskazywało, że w tej rywalizacji zabraknie emocji.

Wszystko zmieniło wejście dla bramki Damiana Prochy. Marcin Schodowski odbił kilka piłek przed przerwą, ale nie był tak skuteczny jak młodszy kolega. Procho przez całą połowę odbijał średnio co drugą piłkę (11/23). Od jego interwencji zaczęło się wszystko co dobre dla Miedziowych. Jakub Bogacz i Stanisław Gębala radzili sobie nawet w trudnych pozycjach, zwłaszcza pierwszy z nich przyłożył rękę do sukcesu, gdy pod presją, lewą ręką, wykończył kontrę i zapewnił względny spokój. Gębala z kolei trafił cztery razy w ostatnim kwadransie i przypieczętował sukces.

Powrót Zagłębie był jednym z najefektowniejszych w tym sezonie, druga połowa zakończyła się rezultatem 18:10. Lubinianie mają cztery punkty przewagi nad ostatnią Pogonią, którą na koniec sezonu czeka konfrontacja z Azotami. Wydaje się, że kwestia bezpośredniego spadku jest rozstrzygnięta, Miedziowi walczą jeszcze o uniknięcie miejsca barażowego. Przedostatnią lokatą zagrożone są jeszcze Piotrkowianin i Gwardia. Zagłębie ma jednak najtrudniejszy kalendarz (spotkanie z Górnikiem u siebie).

MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin 28:31 (18:13)

MMTS: Zakreta (8/28 - 29 proc.), Dudek (2/13 - 15 proc.) - Szyszko 6/3, Kamyszek 5, Grzenkowicz 4, Peret 3, Kornecki 2, Kutyła 2, Potoczny 2, Orzechowski 2, Jankowski 1, Nastaj, Wawrzyniak, Landzwojczak

Zagłębie: Schodowski (6/20 - 30 proc.), Procho (11/23 - 48 proc.) - Bogacz 6, Gębala 6, Moryń 4, Stankiewicz 3, Hajnos 3, Drozdalski 2, Iskra 2, Pietruszko 2, Hlushak 1, Bekisz 1, Krupa 1, Michalak

ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty