"Koniec gry" - napisał na Facebooku Michał Jurecki, oficjalnie informując, że odwiesza buty na kołek. To decyzja przyspieszona, bo miał jeszcze dograć sezon w Azotach Puławy. Urazy jednak wykluczyły go z rywalizacji.
W latach 2010-2019 był szczypiornistą klubu z Kielc, niegdyś występującego pod nazwą Vive Kielce. W tym czasie osiem razy został mistrzem Polski, dziewięć razy zdobywał Puchar Polski i raz triumfował w Lidze Mistrzów.
Sam Jurecki jeszcze nie wie, co będzie robił, o czym poinformował w rozmowie z TVP Sport. Chciałby w przyszłości zostać trenerem, ale na razie nie ma jeszcze wszystkich uprawnień.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Aktualnie Industria Kielce szuka kogoś na stanowisko dyrektora sportowego. Jak donosi TVP Sport - ma być to ktoś blisko związany z kieleckim klubem. Póki co sami zainteresowani nie wypowiadają się w tej sprawie.
Na stanowisku dyrektora sportowego musi być zatrudniona osoba, która związana jest blisko z piłką ręczną, dobrze rozumie funkcjonowanie rynku i to na tym najwyższym poziomie. Póki co obowiązkami związanymi z tym stanowiskiem w Kielcach dzieli się zarząd.
Czytaj też:
To nie był spacerek. Azoty Puławy długo szukały swojego rytmu
Aż 74 bramki w Gdańsku. Dramat gospodarzy w końcówce