Rozbili Polaków, dostają zimny prysznic w mistrzostwach Europy

Sebastian Szczytkowski 19 Stycznia 2024, 19:34

PAP/EPA / Fabian Bimmer / Mecz mistrzostw Europy: Słowenia - Portugalia

• Przebudzenie Norwegów na mistrzostwach Europy

Od początku pojedynku wynik mocno kołysał, a odpowiedzialni za bronienie mieli problem z powstrzymaniem rzucających. Skoro nie pomagali bramkarze, to gole sypały się jeden za drugim. Prowadziła Słowenia, Portugalia odjechała na cztery punkty, a na koniec szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego odwrócili wynik 14:16 na 18:17. Po takiej pierwszej części meczu zawodnikom oraz kibicom należała się przerwa na złapanie oddechu.

Druga połowa spotkania przebiegała już zgodnie z innym scenariuszem. Od początku do końca prowadziła Portugalia, na której Słowenia wywierała raz większą, raz mniejszą presję. Maksymalna zaliczka południowców wynosiła pięć bramek. Stanęło na trzech i zwycięstwie 33:30.

Portugalia znalazła się na trzecim miejscu w tabeli wyłącznie za Danią oraz Szwecją. Ma o dwa punkty więcej niż Słowenia, która po ostatnich niepowodzeniach wyprzedza tylko Holandię.

Słowenia - Portugalia 30:33 (17:18)

Najwięcej goli dla Słowenii: B. Mackovsek - 7, N. Cehte - 5, K. Horzen, A. Vlah - 4; najwięcej goli dla Portugalii: M. Costa - 11, L. Fernandes - 5, F. Costa - 4

Tabela grupy II:

Czytaj także: Wielcy nieobecni ME 2024. Nie zabrakło Polaków
Czytaj także: "Duży problem". Były reprezentant Polski nie ukrywał obawy przed ME 2024