Zbliżyli się do fazy play-off. "Spełniliśmy swój obowiązek"

PAP / PAP/Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kamil Adamski
PAP / PAP/Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kamil Adamski

Arged Rebud KPR Ostrovia coraz bliżej awansu do fazy play-off. Niezwykle cenne zwycięstwo podopieczni Kima Rasmussena wywalczyli w starciu z Zepter KPR Legionowo. Kamil Adamski zwrócił uwagę na to, co było kluczem do zdobycia trzech punktów.

Podopieczni Kima Rasmussena po dwóch porażkach z rzędu wrócili na zwycięską ścieżkę. Ostrowianie wywalczyli niezwykle cenną wygraną, która przybliżyła ich do fazy play-off.

W 3mk Arenie Ostrów pokonali Zepter KPR Legionowo 39:33. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był Kamil Adamski, zdobywca 8 bramek.

- Przygotowywaliśmy się taktycznie pod to spotkanie. Bardzo duża ilość bramek, nie był to mecz obrony. Jak trzeba było zachować zimną krew, to zachowywaliśmy - powiedział po zakończeniu spotkania.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Adamski podkreślił, że rozegrane w środę pucharowe spotkanie w Opolu (28:34) poświęcone zostało szlifowaniu zagrywek. To zaprocentowało w starciu z rywalem walczącym o ligowy byt.

- Mamy przygotowane kilka wariantów. Dużo pracujemy ostatnio nad grą 7 na 6 i całe ostatnie spotkanie pucharowe w Opolu na to poświęciliśmy. Szlifujemy to, mamy przygotowanych kilka wariantów tej gry. W sobotę to zaprocentowało. W ważnych sytuacjach graliśmy długo, do pewnej pozycji. Sporo bramek z koła, z karnych, więc naprawdę coraz lepiej to wygląda. Przygotowujemy się na rewanż w Lubinie - zakończył.

Na cztery mecze przed końcem fazy zasadniczej ostrowianie zajmują 6. miejsce z dorobkiem 30 punktów i czterema "oczkami" przewagi nad ekipami z pozycji 8-10.

Czytaj także:
"Mistrzostwo świata". Faworyt mocno się męczył
Energa Wybrzeże Gdańsk walczy o odbicie się od dna. Bezcenna wygrana w Tarnowie

Komentarze (0)