Start medalisty w Europie zagrożony? Niepokojące wieści z Górnika Zabrze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Materiał prasowy Ostrovii Ostrów Wlkp. / Na zdjęciu Piotr Wyszomirski
WP SportoweFakty / Materiał prasowy Ostrovii Ostrów Wlkp. / Na zdjęciu Piotr Wyszomirski
zdjęcie autora artykułu

Choć trudno sobie wyobrazić Ligę Europejską bez brązowych medalistów, istnieje ryzyko, że Górnik Zabrze w przyszłym sezonie w europejskich pucharach nie zagra. Klub mówi o obawach i zagrożeniach, jednak tak łatwo się nie podda.

To był bardzo udany sezon w wykonaniu Górnika Zabrze. Ekipa ze Śląska pod wodzą Tomasza Strząbały poczyniła ogromny progres i zakończyła rozgrywki na ostatnim stopniu podium, w świetnym stylu rozprawiając się z KGHM Chrobrym Głogów. Ale to nie wszystko.

Drużyna brązowych medalistów potrafiła również zaskoczyć w Lidze Europejskiej. Najpierw przebrnęła przez fazę grupową, a w rundzie głównej odniosła historyczne zwycięstwo nad utytułowanym niemieckim klubem Rhein-Neckar Loewen.

Niestety nie było im dane świętować tej wygranej na własnym parkiecie, ponieważ... zabrzańska Hala Pogoń nie spełnia warunków. Jeden z najlepszych polskich klubów swoje mecze rozgrywał zatem w Dąbrowie Górniczej, gdzie na trybunach może zasiąść około trzy tysiące widzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężna kraksa. Upadali jeden po drugim

Czy szczypiorniści doczekają się w końcu nowego obiektu? Jak informuje klub, "kondycja finansowa Zabrza daleka jest od idealnej, w związku z czym obowiązuje zasada oszczędzania, zaciskania pasa i być może ograniczenia inwestycji".

Choć przy kampaniach wyborczych pojawiały się hasła, że nowoczesna i spełniająca europejskie standardy hala jest jak najbardziej potrzebna, pierwszych kroków w tym kierunku jeszcze nie poczyniono. "Wiadomo, że nie jest łatwa i tania inwestycja, a podkreślany przez władze brak środków stawia znak zapytania, czy faktycznie będzie można ją rozpocząć w najbliższym czasie, a nawet w perspektywie kilku lat" - czytamy na stronie klubu.

Górnik Zabrze jako brązowy medalista ma prawo do gry w EHF European League. Klub przedstawia jednak sprawę jasno i nie ukrywa, że - w porównaniu do sezonów bez europejskich rozgrywek - wiąże się to ze sporymi wydatkami, które znacznie przekraczają budżet.

"W zeszłym sezonie Trójkolorowym udało się z dużym sukcesem wziąć udział w Lidze Europejskiej, także dzięki środkom na promocję Zabrza pozyskanym z budżetu gminy, czy też środkom pozyskanym z Polskiej Organizacji Turystycznej w zamian za promocje Zabrza i Polski poza granicami kraju. Teraz zarząd nie może być pewny uzyskania tych dofinansowań, co sprawia, że start Górnika w Europie może być zagrożony" - informuje śląski klub.

- Pracujemy bardzo ciężko. Trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że uda nam się zaspokoić wasze i nasze cele - zapowiedział, i jednocześnie też nieco uspokoił kibiców, prezes Górnika Zabrze - Bogdan Kmiecik.

---> Transfer w Orlen Superlidze. Duże wzmocnienie Górnika Zabrze ---> Wpłynęło aż 120 ofert! Utytułowany klub szuka trenera w niecodzienny sposób

Źródło artykułu: WP SportoweFakty