W niedzielę zespół Vive Targi Kielce przegrał niezwykle ważne spotkanie w Lidze Mistrzów z mocno osłabionym Celje Pivovarna Lasko i praktycznie zaprzepaścił szansę awansu do szesnastki najlepszych drużyn w Europie. W środę kielczanie w 19. kolejce PGNiG Superligi zmierzą się z przedostatnią ekipą ligowej tabeli - Piotrkowianinem, a już w sobotę czeka ich kolejny pojedynek z europejskim rywalem. Do Kielc zawitają "Lwy", w składzie których występuje trzech reprezentantów Polski: Sławomir Szmal, Grzegorz Tkaczyk oraz Karol Bielecki. Kielecki bramkarz Marcus Cleverly przyznaje, że w meczu ligowym zespół musi poprawić swoją grę przed sobotnim pojedynkiem. - Musimy w tym meczu udoskonalić pewne elementy, zagrać lepiej niż z Celje. Więcej biegać do kontry i poprawić powrót do obrony, to są kluczowe elementy. W głowach pewnie jest już mecz z "Lwami", ale na razie w pełni koncentrujemy się na środowym pojedynku w lidze - mówi.
Duńczyk przyznaje, że drużyna jak najszybciej musi zapomnieć o porażce poniesionej z mistrzem Słowenii i skoncentrować się na kolejnych pojedynkach. - Przeanalizowaliśmy błędy, musimy z tej porażki wynieść nauczkę. To na pewno nie jest ostatnia nasza wspólna przegrana. Skupiamy się już na kolejnych spotkaniach i na tym, co możemy zrobić jeszcze lepiej. To jest klucz do wygrywania - dodaje.