Kompromitacja Nielby, Superliga nie dla Piotrkowianina - podsumowanie meczów fazy play-out PGNiG Superligi Mężczyzn

Paweł Nowakowski 21.04.2011, 13:00

Dobiegła końca 3. kolejka spotkań w fazie play out. Na półmetku walki o utrzymanie doszło do największej sensacji - GSPR Gorzów Wlkp. przed własną publicznością pokonał Nielbę Wągrowiec. Potknięcie "żółto-czarnych" wykorzystała Miedź Legnica, która na wyjeździe odniosła niezwykle cenne zwycięstwo nad Piotrkowianinem Piotrków Tryb.

W tym artykule dowiesz się o:

ORLEN Superliga Mężczyzn

Kompromitacja Nielby

Tego nikt się chyba nie spodziewał. Borykający się z ogromnymi problemami kadrowymi GSPR Gorzów Wlkp. ograł Nielbę Wągrowiec. Drużyna Henryka Rozmiarka zwyciężyła w pełni zasłużenie, a warto podkreślić, że gorzowianie grali bez swojej największej gwiazdy - Filipa Kliszczyka, który od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją więzadeł krzyżowych. Tradycji stało się zadość i Nielba po raz kolejny wraca z meczu wyjazdowego na tarczy. Żadnym usprawiedliwieniem nie jest absencja Dawida Przysieka - takie mecze trzeba wygrywać. Wielkopolski rodzynek dzierży miano najgorzej grającego zespołu na wyjazdach w tym sezonie. "Żółto-czarni" na "obczyźnie" wywalczyli raptem dwa punkty, a przed nimi dwa kolejne wyjazdy - Legnica i Piotrków. Patrząc na wcześniejsze "popisy" ekipy Giennadija Kamielina, można przypuszczać, że Nielbie przypadnie gra w barażach.

Koniec Superligi w Piotrkowie

Kłopotów z wywalczeniem kompletu punktów nie mieli szczypiorniści Miedzi Legnica. Podopieczni Edwarda Strząbały bez najmniejszych problemów pokonali na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Tryb., dla którego porażka oznacza definitywne pożegnanie się z najwyższą klasą rozgrywkową. Paru zawodników deklaruje chęć gry w zespole Sławomira Kamińskiego i walkę o szybki powrót do elity. Jednak losy tego klubu rozstrzygną się w niedalekiej przyszłości. Miedź wykorzystała niespodziewaną porażkę Nielby w Gorzowie Wlkp. i nadal liczy się w wyścigu o uniknięcie gry w barażach.

Cytat kolejki: - Może na początku meczu było trochę chaosu i popełniliśmy zbyt wiele indywidualnych błędów. Zabrakło nam skuteczności. To zdecydowało, że przegraliśmy. Jesteśmy sami sobie winni - wymieniał przyczyny porażki w Gorzowie Wlkp. rozgrywający Nielby Wągrowiec - Łukasz Gierak.