To właśnie pomiędzy drużynami Miedzi i Nielby rozstrzygnie się, kto zagwarantuje sobie spokojne utrzymanie w PGNiG Superlidze, a kto będzie musiał o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej walczyć w barażach.
Obecnie na 9. miejscu znajduje się "siódemka" z Wągrowca. Jednak szczypiorniści Miedzi tracą do drużyny z Wielkopolski tylko 2 punkty i w przypadku sobotniej wygranej wyprzedzą Nielbę i będą już o krok od zapewnienia sobie bezpiecznej lokaty. Tym bardziej, że to właśnie podopieczni Edwarda Strząbały są faworytami tej potyczki. W pierwszej rundzie play-out w Wągrowcu górą byli gospodarze, jednak w sezonie zasadniczym dwa razy lepsi okazali się legniczanie, dzięki czemu mają nad przeciwnikami pewną przewagę psychologiczną.
Szkoleniowiec Miedzi zapowiada, że jego drużyna zrobi wszystko, aby po raz trzeci w tym sezonie w pojedynku przeciwko Nielbie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. - To jest interes na wszystkich, klubu i drużyny, by w tym meczu dać z siebie wszystko. Musimy przede wszystkim zagrać dobrze w obronie, pociągnąć szybkie kontrataki i starać się ugrać te spotkanie, bo wygrana praktycznie da nam dziewiąte miejsce, premiowane pozostaniem w Superlidze - mówi Edward Strząbała.