Mistrzynie znów na kolanach, zmiana lidera! - podsumowanie 20. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

Łukasz Wojtczak 16 Lutego 2012, 08:26

Nic dwa razy się nie zdarza? A jednak!

Choć wydawało się, że limit wpadek Zagłębia Lubin wyczerpał się po porażce w Chorzowie, to po raz kolejny sprawdziło się przysłowie, że historia jednak lubi się powtarzać. Miedziowe doznały kolejnej dotkliwej porażki. Tym razem w rolę kata wcieliły się szczypiornistki Vistalu Łączpol Gdynia. Przegrana jest tym bardziej bolesna, że po pierwsze poniesiona została we własnej hali, a po drugie w jej wyniku mistrzynie Polski straciły pozycję lidera tabeli. Na pierwsze miejsce awansowały szczypiornistki SPR-u Lublin!

Trudno dziwić się ogromnej radości gdynianek po tak efektownej wygranej nad mistrzyniami Polski

Lider jest w Lublinie

Podopieczne Edwarda Jankowskiego konsekwentnie zdobywają ligowe punkty. Tym razem ich dostarczycielem okazał się AZS AWF Wrocław, chociaż wicemistrzynie Polski musiały sporo się natrudzić, żeby pokonać zespół Akademiczek. Dzięki wygranej lublinianki zasiadły na fotelu lidera Superligi i zachowają tę pozycję przynajmniej do następnej kolejki...a może już do końca rundy zasadniczej?

W końcu wrzuciły drugi bieg

Niewiele powodów do radości mieli dotychczas sympatycy Startu Elbląg. Podopieczne Grzegorza Gościńskiego najwyraźniej postanowiły jednak wynagrodzić ich cierpliwość i wygrały drugie z rzędu spotkanie. Po niespodziewanym zwycięstwie nad Politechniką Koszalińską tym razem wyższość elblążanek musiały uznać szczypiornistki Ruchu Chorzów. Jest to o tyle niesamowite, że Niebieskie dopiero co sensacyjnie pokonały Zagłębie Lubin. Powraca więc problem niestabilnej formy śląskiego zespołu. Tymczasem Start wyraźnie włączył przysłowiowy drugi bieg, dzięki czemu wyprzedził już w tabeli wrocławski AZS i wydostał się ze strefy spadkowej.

Beniaminki bez szans

Nie było niespodzianek meczach z udziałem obu beniaminków. Pogoń Baltica Szczecin przegrała w Kielcach z KSS-em, a Finepharm uległ wyraźnie Piotrcovii Piotrków Tryb. W przypadku podopiecznych Roberta Nowakowskiego, nie można jednak mówić całkowitej klęsce. Szczecinianki długo stawiały opór gospodyniom, a o końcowym sukcesie KSS-u przesądził dopiero ostatni kwadrans tego pojedynku. Nie zmienia to jednak faktu, że zarówno Pogoń jak i Finepharm nadal okupują dwa ostaniem miejsca w tabeli. Kielczanki plasują się na miejscu szóstym i wszystko wskazuje na to, że zobaczymy je w fazie play-off.

Dreszczowiec w Jelonce

Znacznie trudniejsze zadanie miały szczypiornistki Politechniki Koszalińskiej, które stoczyły prawdziwy bój w Jeleniej Górze. Losy meczu ważyły się do ostatnich sekund, a nieuznana przez arbitrów bramka wyrównująca, którą gospodynie rzuciły tuż przed końcem spotkania, wywołała frustrację na trybunach. Dzięki wygranej Akademiczki powróciły na czwarte miejsce w tabeli. Z kolei KPR musi nadal walczyć o play-off`y.

Cytat kolejki: - Piłka ręczna to gra siedmioosobowa, a ja mam do dyspozycji osiem zawodniczek - powiedział szkoleniowiec Finepharmu Polkowice, Adam Fedorowicz.

Ligowe statystyki:

Mecze
- zwycięstwa gospodarzy:3
- remis: 0
- zwycięstwa gości: 3

Bramki
- średnia bramek na mecz: 51
- średnia bramek gospodarzy: 26,8
- średnia bramek gości: 24,2

Najwyższe zwycięstwo
Piotrcovia Piotrków Tryb. - UKS Finepharm Polkowice 40:25 (20:14) - 20 bramek

Najniższe zwycięstwo
KPR Jelenia Góra - AZS Politechnika Koszalińska 22:23 (13:12) - 1 bramka

Wyniki 20. kolejki PGNiG Superligi Kobiet

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Łączpol Gdynia 19:28 (11:14)
Start Elbląg - Ruch Chorzów 26:20 (9:12)
Piotrcovia Piotrków Tryb. - UKS Finepharm Polkowice 40:25 (20:14)
KSS Kielce - SPR Pogoń Baltica Szczecin 31:21 (12:12)
AZS AWF Gardinia Wrocław - SPR Lublin 23:28 (12:14)
KPR Jelenia Góra - AZS Politechnika Koszalińska 22:23 (13:12)

PGNiG Superliga Kobiet