W sobotę, wczesnym rankiem kieleccy szczypiorniści wylecieli z lotnika Okręcie do Kopenhagi, skąd już autokarem udali się prosto do Silkeborgu. Po południu "żółto-biało-niebiescy" podczas sesji wideo analizowali grę przeciwnika, po czym odbyli trening w hali niedzielnych zmagań.
Kielczanie wciąż walczą o awans do najlepszej szesnastki drużyn na Starym Kontynencie. Zwycięstwo w Danii może otworzyć "siódemce" Vive Targi drogę nawet do zajęcia drugiego miejsca na zakończenie rywalizacji w "grupie śmierci". Skandynawska ekipa z zerowym dorobkiem punktowym zamyka stawkę grupy C i nie ma już szans na awans do dalszych gier, jednak nie oznacza to, iż kielczan czeka łatwy pojedynek. W ostatnim spotkaniu tej edycji rozgrywek przed własną publicznością Duńczycy z pewnością będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i pokusić o punkty.