Bramkarka: Beata Kowalczyk (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [5]
Rozegrała fantastyczne zawody przeciwko Politechnice Koszalińskiej. To w dużej mierze dzięki jej paradom podopieczne Stanisława Mijasa uwierzyły w swoje możliwości i rozbiły zespół Akademiczek. Zatrzymywała rzuty karne, broniła w sytuacjach sam na sam.
Lewe skrzydło: Kinga Polenz (KPR Ruch Chorzów) [12]
Pierwsza armata w szeregach Niebieskich. W Kielcach potwierdziła w stu procentach opinię na swój temat. Rzuciła rywalkom aż dziesięć bramek, walnie przyczyniając się do zwycięstwa Ruchu.
Lewe rozegranie: Alina Wojtas (SPR Lublin) [6]
Mózg oraz płuca SPR-u Lublin w pojedynku przeciwko mistrzyniom Polski. W pierwszej połowie rywalki nijak nie były w stanie zatrzymać jej rzutów z drugiej linii. Metodą na lubelską rozgrywającą okazało się dopiero krycie indywidualne, ale i tak reprezentantka Polski zdążyła zrobić wiele krzywdy gospodyniom.
Środek rozegrania: Wioleta Janaczek (EKS Start Elbląg) [4]
Aż dziw, że Start Elbląg mając w swoich szeregach takie zawodniczki jak Wioletta Janaczek, czy Hanna Sądej, nie zdołał awansować do play-off. W Jeleniej Górze obie zawodniczki dawały prawdziwy popis skuteczności. Rozgrywająca stanowiła największe zagrożenie pod bramką gospodyń, samodzielnie wykańczając ataki, bądź też skutecznie dogrywając do swoich koleżanek.
Prawe rozegranie: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [10]
Na tę zawodniczkę piotrkowianki mogą liczyć zawsze. Nie inaczej było w arcyważnym pojedynku z Politechniką, który zakończył się dość niespodziewanym zwycięstwem podopiecznych Stanisława Mijasa. Rozgrywająca tradycyjnie prowadziła grę swojego zespołu, rzucając przy tym bramki jak na zawołanie.
Prawe skrzydło: Katarzyna Sabała (SPR Pogoń Baltica Szczcin) [6]
Szczypiornistki Pogoni Szczecin nie często w tym sezonie gościły w zestawieniu najlepszej siódemki kolejki. Gdyby jednak ich forma od początku wyglądała tak, jak obecnie, to kto wie, czy kilka z nich nie pojawiałoby się tu regularnie. W spotkaniu z AZS-em Wrocław zdecydowanie wyróżniała się skrzydłowa Katarzyna Sabała, która była najskuteczniejszą zawodniczką swojego zespołu.
Kołowa: Hanna Sądej (EKS Start Elbląg) [9]
Kolejny pewny punkt elbląskiego Startu. Skuteczna, pewna siebie, inteligentna, oto największe walory Hanny Sądej. Meczem z KPR-em Jelenia Góra pokazała, że na jej bramki trener Grzegorz Gościński zawsze może liczyć. Potrafiła świetnie się ustawić, przepchnąć, trafić do bramki lub wywalczyć rzut karny.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Weronika Gawlik (SPR Lublin) [3]
Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [9]
Lewe rozegranie: Joanna Obrusiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [9]
Środek rozegrania: Kamila Skrzyniarz (KSS Kielce) [2]
Prawe rozegranie: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [11]
Prawe skrzydło: Monika Migała (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [3]
Kołowa: Edyta Danielczuk (SPR Lublin) [2]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl