Starcie medalistów - zapowiedź 2. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

SPR Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin / 16.09.2012 godz. 18:00

Papier nie gra - wypowiedzi po meczu Gaz-System Pogoń Szczecin - Chrobry Głogów

Oba zespoły w pierwszej kolejce pokazały się z dobrej strony, dwa punkty na swoim koncie mają jednak tylko głogowianie, Miedziowym na starcie rozgrywek przyszło bowiem stawić czoła mistrzom Polski z Kielc. - Nie graliśmy wystarczająco uważnie. Gdybyśmy wystrzegali się prostych błędów, wynik mógł być korzystniejszy - mówił po meczu z Vive trener Zagłębie, Dariusz Bobrek. Lubinianie mają jednak powody do optymizmu, podobnie jak i ich niedzielni rywale, Chrobry niespodziewanie przywiózł bowiem dwa punkty ze Szczecina. - Zagraliśmy bardzo konsekwentnie, to musimy sobie przyznać, spokojem wygraliśmy to spotkanie - cieszył się jeden z bohaterów szczecińskiego starcia, Rafał Stachera. W zespole gospodarzy w starciu z lubinianami zabranie Adama Świątka, to zespół Zbigniewa Markuszewskiego jest jednak faworytem. Przed rokiem szczypiorniści Chrobrego rozpoczęli sezon od trzech kolejnych zwycięstw i teraz z pewnością stać ich na powtórzenie tego rezultatu.

W poprzednim sezonie:
SPR Chrobry Głogów - Zagłębie Lubin 27:31 (14:19)
Zagłębie Lubin - SPR Chrobry Głogów 25:25 (13:13)

Siódemka Miedź Legnica - Vive Targi Kielce / 15.09.2012 godz. 18:00

Kieleccy szczypiorniści wracają do zdrowia

- Mamy szansę. Jeśli bym powiedział, że nie mamy, to jaki byłby ze mnie trener. Z drugiej strony, jeśli stwierdzę, że będziemy walczyć o zwycięstwo, to wszyscy powiedzą, że jestem śmieszny i że nie znam się na piłce ręcznej - mówi trener Marek Motyczyński, cytowany przez oficjalny serwis internetowy legnickiego klubu. Ligowy terminarz jego zespół doświadczył bardzo mocno, po wizycie w Zabrzu Siódemka zagra bowiem u siebie z ekipą mistrzów Polski. Zespół Motyczyńskiego w pierwszej kolejce spisał się przyzwoicie, nawiązując walkę ze znacznie wyżej notowanymi rywalami, w sobotę szanse na sukces ma jednak znikome. Vive w sezon wchodzi powoli i konsekwentnie, pilniej bacząc na zbliżającą się wielkimi krokami fazę grupową Ligi Mistrzów, aniżeli starcia na krajowych parkietach. W Legnicy Bogdan Wenta nie będzie mógł skorzystać z Marcusa Cleverly'ego, Bartłomieja Tomczaka i Grzegorza Tkaczyka, trener gospodarzy będzie z kolei do dyspozycji wszystkich swoich graczy.

W poprzednim sezonie:
Siódemka Miedź Legnica - Vive Targi Kielce 19:33 (9:17)
Vive Targi Kielce - Siódemka Miedź Legnica 41:14 (18:9)
Siódemka Miedź Legnica - Vive Targi Kielce 27:32 (12:19)
Vive Targi Kielce - Siódemka Miedź Legnica 36:16 (20:4)

KS Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze / 15.09.2012 godz. 18:15

Sebastian Kicki: Nie zagramy już tak nerwowo

W najciekawszym sobotnim meczu zmierzą się dwaj pretendenci do medalu. Zarówno puławianie, jak i zabrzanie marzą o krążku, a włodarze NMC Powenu zapewniają, że w nowym sezonie zamierzają walczyć o złoto, a brąz jest tylko celem minimum. W obu zespołach latem doszło do szeregu zmian, które realizację założeń mają zapewnić i na chwilę obecną trudno zmierzyć, kto w tym momencie dysponuje mocniejszymi argumentami. W poprzednim sezonie obie ekipy mierzyły się ze sobą aż sześć razy i za każdym razem górą ze starcia wychodzili jego gospodarze. - Bilans spotkań wyjazdowych z puławianami nie jest dla nas korzystny, ale historia nas nie załamuje, a przeciwnie motywuje, bo mamy coś do udowodnienia - zapewnia bramkarz zabrzańskiej siódemki, Sebastian Kicki. Atut własnego parkietu i dostęp do całego potencjału kadry zawodniczej sprawia jednak, że faworytem sobotniego meczu będą nie oni, lecz podopieczni Marcina Kurowskiego.

W poprzednim sezonie:
Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 19:18 (9:9)
NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 25:20 (13:8)
NMC Powen Zabrze - Azoty Puławy 28:25 (14:17)
Azoty Puławy - NMC Powen Zabrze 32:25 (14:13)

MMTS Kwidzyn - Czuwaj Przemyśl / 15.09.2012 godz. 17:00

Patryk Rombel wraca do MMTS-u

Intrygujące spotkanie czeka kibiców, którzy sobotnie popołudnie postanowią spędzić w kwidzyńskiej hali. Po pierwszej kolejce obie zespoły wciąż stanowią sporą niewiadomą, kwidzynianie mierzyli się bowiem na wyjeździe z Orlen Wisłą Płock, a Czuwaj we własnej hali dzielnie walczył z Azotami Puławy. - Graliśmy z MMTS-em podczas turnieju w Dzierżonowie. Mamy materiał z tego spotkania, z pewnością go obejrzymy i ustalimy jak będziemy grali. O korzystny rezultat będzie ciężko, jednak mam cichą nadzieję na jeden punkt - nie kryje prowadzący siódemkę z Przemyśla Bogusław Kubicki. Jego podopieczni kibiców zaskoczyli przed tygodniem, zaskoczyć mogą więc i teraz, choć zagrają bez Jozefa Hantaka i Bogdana Oliferchuka. Krzysztof Kotwicki nie będzie mógł za to skorzystać z usług Roberta Orzechowskiego.

W poprzednim sezonie:
Nie grali

Tauron Stal Mielec - Orlen Wisła Płock / 16.09.2012 godz. 17:00

Toromanović: Nie wykorzystaliśmy szansy

Do najbardziej intrygującej konfrontacji drugiej kolejki PGNiG Superligi dojdzie w Mielcu, gdzie brązowy medalista mistrzostw Polski podejmie obrońców srebrnego krążka. Trener Ryszard Skutnik mówi, że obiecywanie wygranej byłoby szaleństwem, i on i jego podopieczni wiedzą jednak, że przy maksymalnym wysiłku stać ich na sprawienie niespodzianki. W poprzedni weekend mielczanie potwierdzili wysoką dyspozycję, z łatwością zapewniając sobie awans do drugiej rundy Pucharu EHF. Nafciarze w tym samym czasie z marnym skutkiem walczyli o udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, turniej o "dziką kartę" kończąc dopiero na trzeciej pozycji. W półfinale zespół Lars Walther uległ Hamburgowi, choć Niemcy byli zespołem jak najbardziej do ogrania. Dzień później humory kibicom poprawiło zwycięstwo nad Cimosem Koper, a w niedzielę w ramach dalszego odbudowywania pewności siebie płocczanie będą chcieli wywieźć dwa pewne punkty z Mielca.

W poprzednim sezonie:
Orlen Wisła Płock - Tauron Stal Mielec 34:31 (18:17)
Tauron Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 28:34 (14:20)

Gaz-System Pogoń Szczecin - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / 15.09.2012 godz. 18:00

Rafał Biały: Nie usprawiedliwiam się brakiem zgrania

W pierwszej kolejce obaj beniaminkowie wyraźnie przegrali swoje mecze, o ile jednak w przypadku drużyny z Piotrkowa Trybunalskiego brak punktów w starciu z Tauron Stalą można było uznać za rzecz naturalną, o tyle nieudany występ szczecinian był największą niespodzianą premierowej serii spotkań PGNiG Superligi. - Zakładaliśmy, że mecze u siebie w domu trzeba wygrywać. Staraliśmy się zainaugurować sezon zwycięstwem, ale jak widać trochę nas to przerosło. Chociaż dobrze, że stało się to na samym początku. Widać, że jest nad czym pracować. Nie spuszczamy głów. Zostało 21 kolejek w sezonie zasadniczym. To jest naprawdę kupa grania - mówi jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w zespole Rafała Białego, Filip Kliszczyk. Szczecinianie w sobotę zrobią wszystko, żeby zrehabilitować się w oczach własnych kibiców za ubiegłotygodniową porażkę i trudno się spodziewać, aby goście zdołali wywieźć z Pomorza jakąkolwiek zdobycz.

W poprzednim sezonie:
Gaz-System Pogoń Szczecin - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 37:29 (17:15)
Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Gaz-System Pogoń Szczecin 35:32 (16:15)

Tabela PGNiG Superligi Mężczyzn