Daniel Waszkiewicz: Musimy się mocno pochylić nad atakiem pozycyjnym

Wybrzeże Gdańsk pokonało WKS Grunwald Poznań 31:19. Z postawy drużyny zadowolony był trener Daniel Waszkiewicz, który szczególnie zadowolony był z obrony i z kontrataków.

W meczu z WKS-em Grunwald Poznań, Wybrzeże Gdańsk swoje przewagi zdobywało na początku obu połów. Po trzynastu minutach prowadziło już 8:0. - Już w Kościerzynie pokazaliśmy, że walczymy na razie bardziej w obronie, niż w ataku - w ofensywie musimy być bardziej agresywni. Defensywa i Marcin Głębocki w bramce funkcjonują dosyć dobrze i niech tak zostanie - powiedział Daniel Waszkiewicz, trener gdańskiego klubu.

Mimo pewnego zwycięstwa, Waszkiewicz ma szacunek do drużyny ze stolicy Wielkopolski. - Grunwald jest zespołem, który zbierał się w czasie sezonu i to po nich było widać. Grali niewygodną piłkę - wolną i zachowawczą - opisał sytuację Waszkiewicz. - My pokazaliśmy fragmentami dobrą obronę plus kontratak. Było ich dużo i chcielibyśmy to kontynuować. Musimy się mocno pochylić nad atakiem pozycyjnym, bo to nie do końca funkcjonuje. W sobotę grali prawie wszyscy nasi zawodnicy. Powąchali placu gry i trzeba im pogratulować. Wynik był dosyć wyraźny - ocenił doświadczony szkoleniowiec.

Mimo wysokiego prowadzenia, szansy na grę praktycznie nie otrzymał drugi bramkarz Wybrzeża, Artur Chmieliński. - My jesteśmy takim zespołem, że z nami do końca nie wiadomo. Bardzo ważne, żebyśmy zdobywali punkty. Artura wpuściliśmy na dwa karne, ale tutaj ważny był wynik - odpowiedział Daniel Waszkiewicz.

Teraz gdańszczan czeka trudny mecz wyjazdowy w Olsztynie, gdzie zmierzą się z miejscową Warmią. - To bardzo trudny przeciwnik. W Warmii zostało trochę zawodników z Superligi, więc będzie nam ciężko. Mimo to jedziemy, aby szukać swoich szans. Analizujemy sytuację z meczu na mecz i będzie czas, aby się pochylić nad najbliższym rywalem - stwierdził trener.

Źródło artykułu: