Patryk Abram: Nie realizowaliśmy założeń trenerów

Wybrzeże Gdańsk wciąż kontynuuje znakomitą serię zwycięstw. Po dwóch porażkach gdańszczanie wygrali już pięć spotkań z rzędu. Patryk Abram uważa, że kolejne spotkanie z GSPR nie będzie łatwe.

W sobotę, 10 listopada gdańszczanie pokonali w Warszawie miejscowy AZS UW 23:20, chociaż na początku przegrywali już 1:6. - Zaczęliśmy ciężko i popełniliśmy parę błędów własnych. Wynik wyglądał tak, jak wyglądał. Jak się obudziliśmy, było już inaczej - zauważył Patryk Abram, który był jednym z zawodników, którzy dostali więcej minut w ostatnim spotkaniu. Jest on jednak przekonany, że jego koledzy z drużyny również spisaliby się z dobrej strony. - Ciężko jest wejść późno w mecz. Każdy kto by wszedł, włożyłby coś jednak do gry drużyny - przekonuje.

Sobotni mecz w Warszawie pokazał zarówno ogromny potencjał podopiecznych Daniela Waszkiewicza i Damian Wleklaka, jak również obnażył ich słabości. - Oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji i chcieliśmy jak najszybciej kończyć akcje mimo, że trenerzy mówili nam inaczej. Nie realizowaliśmy ich założeń i bramkarz drużyny przeciwnej odbijał łatwe rzuty - przeanalizował Patryk Abram.

Mimo że najbliższy rywal czerwono-biało-niebieskich nie wygrał jeszcze ligowego spotkania, szczypiorniści znad morza przyłożą się do zbliżającego się meczu. - Nastrój w drużynie jest cały czas taki sam. Przygotowujemy się mocno do każdego meczu i jesteśmy bojowo nastawieni. Ta liga jest bardzo wyrównana. Pokazał nam to mecz gorzowian z KPR Legionowo. Każdy może wygrać z każdym, dlatego nie będziemy lekceważyć GSPR i zagramy najlepiej jak potrafimy - zapewnił lewoskrzydłowy Wybrzeża Gdańsk.

Patryk Abram liczy na dobrą grę Wybrzeża
Patryk Abram liczy na dobrą grę Wybrzeża
Źródło artykułu: