Niespodzianek brak - podsumowanie 12. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Maciej Wojs 10 Grudnia 2012, 16:09

Spacer mistrzów, męki wicemistrzów

Już w piątkowej zapowiedzi weekendowych gier męskiej Superligi przewidywaliśmy, że 12. kolejka nie przyniesie niespodziewanych rezultatów. Wyniki poszczególnych gier potwierdziły nasze prognozy. Lekcję szczypiorniaka dali szczypiornistom Zagłębia Lubin mistrzowie Polski, gracze Vive Targów Kielce. Kielecka ekipa zawitała na Dolny Śląsk i bez większego wysiłku zaaplikowała podopiecznym Dariusza Bobrka czterdzieści cztery bramki. Porażka 29:44 była dla Miedziowych i tak najniższym możliwym wymiarem kary.

Zdecydowanie więcej emocji przyniósł pojedynek w Kwidzynie, gdzie MMTS podjął Orlen Wisłę Płock. Liderzy tabeli po raz pierwszy w tegorocznych rozgrywkach o końcowy wynik drżeć musieli do końcowych minut. Pomorzanie pokazali kawał dobrego szczypiorniaka, za względy czysto wizualne punktów jednak nie przyznają. Nafciarze zgarnęli kolejne dwa punkty i są już o krok od tego, by rok 2012 zakończyć na szczycie tabeli.

Portowy rewanż, Zabrze goni

Największymi wygranymi tygodnia są jednak gracze Gaz-System Pogoń Szczecin. Portowcy z zimną krwią wykorzystali kryzys SPR Chrobrego Głogów i z parkietu zespołu Zbigniewa Markuszewskiego wywieźli komplet punktów. Ekipa ze Szczecina nareszcie zagrała na miarę swoich możliwości, w pełni wykorzystując doświadczenie podstawowych zawodników. Pierwsza wyjazdowa wygrana przyszła w niezwykle istotnym momencie.

Od czasu zwolnienia trenera Zajączkowskiego, forma graczy z Zabrza zwyżkuje

Jak na razie, lek na wszelkie problemy NMC Powenu Zabrze. Drugi mecz weterana polskich parkietów, drugie zwycięstwo zabrzan i zdecydowana poprawa pozycji w ligowej tabeli. Statystyki "Józka"? Piętnaście bramek i spora liczba asyst. Działacze Powenu chcąc ratować sezon nie mogli zrobić nic lepszego, niż nakłonić do gry w swych barwach 36-letniego Jurasika. Przy "Józku" lepiej spisują się też pozostali gracze, czego przykładem są ostatnie statystyki Patryka Kuchczyńskiego. Na dogłębne analizy i oceny jest jeszcze za wcześnie, jednak przeczuwamy, że transfer Jurasika może być w końcówce sezonu jednym z głównych hitów transferowych.

Za względy czysto wizualne i wolę walki punktów do ligowej tabeli nie dodają, jednak w naszej ocenie kwidzyński zespół zasłużył na słowa pochwały. Solidna postawa w meczu z płockim hegemonem sprawiła, że po raz pierwszy od meczu z Vive Targami Kielce podopieczni Larsa Walthera musieli się porządnie wysilić. Krzysztof Kotwicki może być zadowolony z gry swojego zespołu, w którym coraz więcej elementów zaczyna odpowiednio funkcjonować. Na duży plus należy też ocenić powrót do gry (i coraz lepszej dyspozycji strzeleckiej!) Michała Adamuszka.

Legnicki zespół nie był faworytem sobotniego starcia z NMC Powenem Zabrze, więc w końcowych rozważaniach ocenić można, iż odniósł spodziewaną porażkę. Nie chodzi jednak o sam fakt przegrania spotkania, a styl, w jakim "dokonali" tego gracze Marka Motyczyńskiego. - O naszej grze nie mogę powiedzieć ani jednego pozytywnego słowa. W ataku nie zagraliśmy kompletnie nic - mówił po końcowym gwizdku Paweł Kiepulski. Miedziowi golkiperów rywali pokonali jedynie piętnaście razy, co dla porównania w pozostałych meczach uczyniło pięć zespołów już w pierwszej połowie. Z taką mierną ofensywą legniczanie nie mogą liczyć na utrzymanie na parkietach PGNiG Superligi...

Piąty kolejny mecz przegrał zespół trenera Markuszewskiego. Nastroje robią się grobowe...

Wyniki

SPR Chrobry Głogów - Gaz-System Pogoń Szczecin 24:30 (11:15)
Najwięcej bramek: dla Chrobrego - Dominik Płócienniczak, Radosław Jankowski - po 5, Michał Wysokiński 3; dla Pogoni - Wojciech Zydroń 8, Bartosz Konitz 7, Mateusz Zaremba 5.

Tauron Stal Mielec - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 37:28 (19:13)
Najwięcej bramek: dla Stali - Damian Krzysztof, Michał Chodara - po 6, Adam Babicz, Damian Kostrzewa - po 5; dla Piotrkowianina - Wojciech Trojanowski 6, Sebastian Iskra 5, Szymon Woynowski 4.

KS Azoty Puławy - Czuwaj Przemyśl 30:25 (13:14)
Najwięcej bramek: dla Azotów - Przemysław Krajewski, Rafał Przybylski - po 6, Krzysztof Łyżwa, Krzysztof Tylutki - po 5; dla Czuwaju - Paweł Stołowski, Radek Sliwka, Mateusz Kroczek - po 5.

Siódemka Miedź Legnica - NMC Powen Zabrze 15:24 (9:12)
Najwięcej bramek: dla Miedzi - Adam Skrabania 4, Bogumił Buchwald, Michał Prątnicki - po 3; dla Powenu - Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Aleksander Bushkow - po 5.

Zagłębie Lubin - Vive Targi Kielce 29:44 (12:23)
Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Michał Stankiewicz 8, Mateusz Przybylski 6, Mikołaj Szymyślik 5; dla Vive Targów - Bartłomiej Tomczak, Michał Jurecki, Manuel Strlek - po 6.

PGNiG Superliga: Grupa Select