Otwarcie zgodnie z planem - podsumowanie 1. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Bez niespodzianek obeszło się w pierwszej kolejce męskiej PGNiG Superligi. We wszystkich spotkaniach górą byli faworyci.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Gospodarskie granie

Aż pięć meczów pierwszej kolejki kończyło się sukcesami gospodarzy. We wszystkich spotkaniach górą byli ci, na których przed pierwszym gwizdkiem pieniądze byłaby skłonna postawić zdecydowana większość kibiców. Jedni mieli przeprawę lekką, inni w sukces musieli włożyć nieco więcej wysiłku, w efekcie pierwsze punkty powędrowały jednak tam, gdzie powędrować miały.

W sobotę bez większych problemów po komplet oczek sięgnęły SPR Stal Mielec oraz Gaz-System Pogoń Szczecin. Do ostatnich sekund - mimo dobrej i skutecznej gry przez zdecydowaną większość meczu - o wynik musieli drżeć kibice Zagłębia Lubin, a puławianie zwyciężyli w Piotrkowie Trybunalskim, choć w łódzkim zawsze grało im się ciężko. Dzień później Górnik Zabrze przez czterdzieści minut prowadził wyrównaną batalię w Hali Legionów, by ostatecznie ulec Vive Targom Kielce, a na zamknięcie kolejki Orlen Wisła Płock bez żadnych problemów rozprawiła się z SPR Chrobrym Głogów.

Nowe twarze w PGNiG Superlidze

W weekend na ligowych parkietach ujrzeliśmy cały zastęp nowych twarzy. W PGNiG Superlidze po raz pierwszy w życiu zagrało aż dwudziestu jeden zawodników. Zdecydowanie najwięcej debiutantów obejrzeli kibice, którzy w sobotni wieczór zawitali na obiekt w Mielcu. W barwach gospodarzy pojawił się zakontraktowany latem Antonio Pribanić, goście z kolei przywieźli ze sobą Mateusza Wiaka, Tomasza Buleja, Radosława Dzieniszewskiego, Tomasza Kasprzaka i Mikołaja Milewskiego.

Legionowianie zaprezentowali w minionej kolejce najwięcej niewidzianych wcześniej w najwyższej klasie rozgrywkowej zawodników, a przecież ze względu na urazy w kadrze meczowej zabrakło Mateusza Zasikowskiego i Mateusza Szmulika, a cały mecz na ławce spędził Tomasz Rybicki. Pięciu debiutantów pojawiło się w poniedziałek w Orlen Arenie (Anton Prakapenia, Rafał Biegaj, Wiktor Kubała, Yuri Gromyko i Ivan Milas). Listę nowych uzupełnili Julen Aguinagalde, Mateusz Kornecki, Siarhei Shylovich, Jakub Kłoda, Marko Vukcević, Paweł Swat, Michał Drej, Grzegorz Szczepański oraz Paweł Genda.
Legionowianie wprowadzili do PGNiG Superligi powiew świeżości Legionowianie wprowadzili do PGNiG Superligi powiew świeżości
Postać kolejki. Sebastian Suchowicz. Doświadczony golkiper był w Hali Legionów klasą dla siebie. Były gracz MMTS-u momentami na parkiecie prezentował się wręcz fenomenalnie, przez blisko czterdzieści minut podtrzymując w sercach zabrzańskich kibiców nadzieję na sensacyjną punktową zdobycz w konfrontacji z mistrzem Polski. Sukcesu ostatecznie odnieść się nie udało, Suchowicz potwierdził jednak, że mimo upływu lat wciąż jest jednym z najlepszych - jeśli nie najlepszym - bramkarzem w PGNiG Superlidze.

Falstart kolejki. MMTS Kwidzyn. - Niektórzy z moich zawodników zwyczajnie nie wytrzymali ciśnienia - nie krył po porażce w Szczecinie trener Krzysztof Kotwicki. Jego podopieczni, ze względu na letnią przebudowę i konieczność wizyty na trudnym terenie - przed spotkaniem z Pogonią faworytem nie byli, nikt nie spodziewał się jednak, że porażka będzie aż tak wysoka. W kwidzyńskim zespole dał o sobie znać brak kontuzjowanych Przemysława Zadury i Michała Pereta, a w samej końcówce meczu, gdy wynik był już przesądzony, doświadczony szkoleniowiec zrezygnował z walki o jak najniższy wymiar kary, dając szansę gry wszystkim swoim zawodnikom.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×