Zespół z Dolnego Śląska w czterech pierwszych meczach tegorocznych rozgrywek zdobył komplet punktów, po drodze pokonując m.in. spadkowiczów z PGNiG Superligi, Siódemkę Miedź Legnica oraz AZS Przemyśl (jeszcze niedawno Czuwaj). Świetny start sezonu zdecydowanie podniósł morale drużyny, co potwierdza Płonka.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z inauguracji sezonu. W pierwszych meczach mierzyliśmy się z silnymi rywalami, czyli ekipami z Przemyśla i Legnicy. Pokazaliśmy klasę i liczę, że pójdziemy jak burza przez cały pierwszą rundę i drugą - stwierdza 24-letni skrzydłowy.
Wrocławianie nie mogą jednak zwalniać tempa, bowiem już w najbliższy weekend czeka ich kolejne starcie z rywalem z ligowej czołówki. Do stolicy Dolnego Śląska zawita nieprzewidywalny MKS Kalisz. - Damy z siebie wszystko w tym meczu - zapewnia Płonka. - Przygotowujemy się do tego spotkania jak do każdego innego. Oglądamy zagrywki przeciwników i postaramy się wykorzystać tę wiedzę - dodaje.
W niedzielnym meczu z ekipą z Kalisza Śląsk wystąpić powinien w najsilniejszym zestawieniu. Na drobne problemy narzeka jedynie Maciej Ścigaj, ale do niedzieli powinien wyzdrowieć. - Maćka lekko łapie jakaś grypa, ale myślę, że w niedzielę wszyscy będą gotowi do meczu. Każdemu doskwierają jakieś małe dolegliwości, ale to naturalnie i wszyscy ciężko trenują - stwierdza Płonka. Mecz z kaliskim MKS-em zaplanowany został na niedzielę, godz. 15:30.