Czekałowski wraca do gry, dłuższa przerwa Kuty

Bez zmagającego się z kontuzją łydki Krystiana Kuty, ale z wracającym powoli do zdrowia Grzegorzem Czekałowskim zakończy zmagania w 2013 roku Wolsztyniak Wolsztyn.

29-letni Kuta urazu nogi doznał w domowym meczu 9. kolejki I ligi mężczyzn gr. A z Meble Wójcik Elblągiem. Dokładną diagnozę zdradził nam szkoleniowiec Wolsztyniaka, Marcin Pietruszka: - Krystian naderwał mięsień brzuchaty łydki. Jego przerwa bez wątpienia będzie trwała kilka tygodni, tak że w końcówce tej rundy już nam nie pomoże - wyznał opiekun wolsztynian.

Nieobecność byłego zawodnika SPR Chrobrego Głogów odbiła się już na grze drużyny w sobotnim starciu w Malborku, gdzie Wolsztyniak przegrał 24:27. Przed kolejnym ligowym występem do kadry klubu z Wielkopolski powinien powrócić zaś pauzujący blisko dwa miesiące wypożyczony z Głogowa Grzegorz Czekałowski.

Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profilna Facebooku. Kliknij i polub nas!

- Grzesiu wraca do zdrowia. Wznowił treningi, przechodzi już z etapu luźnego trenowania do solidniejszych treningów. W sobotnim meczu z SMS-em będziemy próbowali już stopniowo wprowadzać go do gry - zdradza Pietruszka. Czekałowski w meczu 3. kolejki z Nielbą Wągrowiec doznał kontuzji mięśnia dwugłowego i od tego czasu przechodził mozolną rehabilitację. Wszystko wskazuje jednak na to, że pomoże swojemu zespołowi w kończących rundę meczach z SMS-em ZPRP Gdańsk, WKS Grunwaldem Poznań i Vetrex Sokołem Kościerzyna.

Powrót Czekałowskiego do gry będzie sporym wzmocnieniem Wolsztyniaka
Powrót Czekałowskiego do gry będzie sporym wzmocnieniem Wolsztyniaka
Komentarze (0)