Sensacja w Zagrzebiu, egzekucja w Kolding, Vive i Wisła planowo - podsumowanie 1. kolejki Ligi Mistrzów

Paweł Nowakowski 29 Września 2014, 14:29

Największy blamaż obrońcy trofeum w historii

Rzeź, egzekucja, klęska - takie słowa cisną się na usta po tragicznym występie podopiecznych Ljubomira Vranjesa w duńskim Kolding. Obrońca trofeum doznał bolesnej lekcji szczypiorniaka od mistrza Danii. Wikingowie zapisali się także niechlubnie na kartach historii Ligi Mistrzów - wcześniej bowiem żaden inny obrońca trofeum nie doznał tak upokarzającej porażki na starcie rozgrywek. - Nie byliśmy zbyt agresywni w obronie, a w ofensywie było sporo błędów. Musimy udowodnić nasz charakter, wytrzeć usta i iść dalej - wyjawił Holger Glandorf.

• LM: Planowe zwycięstwo MKB Veszprém w Rosji, Celje blisko zatrzymania Vardaru, wymarzony start Lwów

Aron Palmarsson, Joan Canellas, Domagoj Duvnjak - to tylko część plejady gwiazd, jaką w swoim arsenale mają mistrzowie Niemiec. Zebry choć do stolicy Chorwacji udały się bez kontuzjowanego Filipa Jichy były niekwestionowanym faworytem w pojedynku z jedną z najmłodszych ekip w stawce. U kilończyków zabrakło jednak zdecydowanego lidera, jakim zazwyczaj jest Jicha, a o porażce przeważyła katastrofalna druga partia - w ciągu 21. minut Zebry rzuciły raptem trzy bramki!

- W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze, ale w drugiej popełniliśmy zbyt wiele błędów technicznych. Na pełnym gazie graliśmy z pięć, może dziesięć minut. Nie umiem tego wyjaśnić - przyznał na łamach Sky Alfred Gislason. Finalista poprzedniej edycji musi szybko wstać z kolan - w czwartek 2.10 do Sparkassen Areny zawita Naturhouse La Rioja.

• LM: Gra Julena Aguinagalde w meczu z Kadetten Schaffhausen rozłożona na czynniki pierwsze

Zwykło mówić się, że zwycięzców się nie sądzi. Miało być przekonujące zwycięstwo, a wyszły olbrzymie męczarnie wicemistrza Węgier. Skromny triumf zdobywcy Pucharu EHF z sezonu 2013/14 nad Motorem Zaporoże budzi spory niesmak, bowiem  w ostatniej akcji meczu rumuńscy sędziowie odgwizdali kontrowersyjny falu w ataku Ukraińców. - Remis bardziej oddał by przebieg tego meczu - nie krył Siergiej Bebeshko. - Możemy być zadowoleni z dwóch  punktów, ale poziom jaki zaprezentowaliśmy nie wystarczy do tego, co chcemy osiągnąć - podkreśliłJuan Carlos Pastor. Madziarów w weekend czeka mecz prawdy - Piotr Wyszomirski i spółka udadzą się do Kielc.

Zawodnik kolejki: Timur Dibirov (Vardar Skopje)

Dzięki 11 bramkom Timura Dibirova, Vardar zainkasował w Celje komplet punktów