Kto dołączy do Vive i Barcelony w TOP 16? - zapowiedź 7. kolejki Ligi Mistrzów

Siódma seria gier fazy grupowej Champions League zainaugurowana zostanie już w środę. Dla części z drużyn będzie to okazja do powtórzenia wyczynu FC Barcelony i Vive Tauronu Kielce, które w minionym tygodniu jako pierwsze zameldowały się w fazie TOP 16. Pozostałe ekipy biorące udział w rozgrywkach będą zaś mogły wykonać solidny krok w kierunku awansu, lub też włączyć się do walki o miejsce w najlepszej szesnastce LM. Kibice nie powinni być zawiedzeni i przedostatnia w 2014 roku kolejka zmagań powinna dostarczyć ogromnych emocji.
Rozpędzone Zebry z pragnieniem zemsty, mecz o "cztery punkty" w Brześciu

Po dwóch przekonujących zwycięstwach nad Paris Saint-Germain i objęciu prowadzenia w tabeli grupy A, szczypiorniści THW Kiel są na dobrej drodze do zakończenia 2014 roku w świetnym stylu. Po słabszej formie ze startu rozgrywek nie ma już śladu, ekipa Alfreda Gislasona z tygodnia na tydzień prezentuje się coraz lepiej, a wracający do zdrowia zawodnicy już wkrótce powinni dołączyć do zespołu. Czy ktoś będzie w stanie powstrzymać Zebry?
[ad=rectangle]
Sprostać temu zadaniu spróbują w środę szczypiorniści RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb. Drużynę Veselina Vujovicia czeka niesłychanie trudne zadanie, kilończycy nie zwykli bowiem tracić punktów we własnych progach. Mistrzowie Chorwacji jednak jako jedyni w tym sezonie znaleźli już sposób na THW, w 1. kolejce wygrywając w Zagrzebiu 27:25. - Na własnym terenie Kiel to jednak jeden z najlepszych zespołów świata. Będzie szalenie ciężko, ale białej flagi nie wywiesimy - zapewnia Luka Raković.

Na potknięcie Prvo Plinarsko Drustvo w Kilonii liczą zawodnicy Naturhouse La Rioja, Mieszkowa Brześć i Metalurga Skopje. Dwie pierwsze z wymienionych ekip zmierzą się w sobotę w bezpośrednim starciu w Brześciu, Metalurg zaś po zeszłotygodniowej niespodziewanej wygranej nad Naturhouse włączył się do walki o awans do fazy TOP 16 i pomimo problemów kadrowych liczy na powtórzenie wyników z poprzednich lat. Teraz jednak Hutników czekać będzie zdecydowanie trudniejsze zadanie, w niedzielę ekipa Lino Cervara zagra bowiem w stolicy Francji z Paris Saint-Germain. Muszący gonić Kiel paryżanie mogą dość brutalnie przekreślić nadzieje Metalurga.

Wisła w piekle o niemal pewny awans, Flensburg rusza w pogoń

Na niezwykle trudny teren zawitają w sobotę zawodnicy Orlen Wisły Płock. Podopieczni Manolo Cadenasa po wywiezieniu punktu z Kopenhagi będą chcieli powiększyć swój dorobek kosztem Besiktasu Stambuł. Dla Nafciarzy będzie to niesłychanie ważny mecz, wygrana pozwoli im bowiem w sporym stopniu przybliżyć się do awansu do fazy TOP 16. Turcy jednak łatwo skóry nie sprzedadzą, wygrana nad Alingsas HK sprzed dwóch tygodni rozbudziła bowiem apetyty Ivana Nincevicia i spółki. Fanatyczni kibice zrobią wszystko, by to Besiktas zszedł z parkietu z kompletem punktów, faworytem jednak będzie Wisła.

Bliski zapewnienia sobie awansu do najlepszej szesnastki rozgrywek jest KIF Kolding, które po fenomenalnym starcie sezonu złapało jednak lekką zadyszkę. Duńczycy dwukrotnie niesłychanie męczyli się z Wisłą, w niedzielę zaś zagrają we Flensburgu, który po dwóch porażkach z FC Barceloną musi zacząć gonić czołówkę. Podopieczni Ljubomira Vranjesa tegorocznych występów w Champions League nie mogą zaliczyć do udanych - trzy wygrane i trzy porażki to wynik zdecydowanie poniżej ambicji obrońcy tytułu. Czy w niedzielę Wikingowie podreperują swój dorobek i zbliżą się do KIF?

Na dobry występ Flensburga liczą zaś zawodnicy Barcelony, którzy jeszcze w sobotę podejmą Alingsas HK. Gracze Xaviera Pascuala są już pewni gry w kolejnym etapie rozgrywek, Blaugrana nadal rywalizuje jednak o pierwszą lokatę w grupie z KIF. W przypadku zwycięstwa nad mistrzem Szwecji i jednoczesnej porażki Duńczyków we Flensburgu Katalończycy odskoczą rywalom na dystans trzech punktów. To w obliczu nadchodzącego bezpośredniego meczu może być znakomitą zaliczką.

[nextpage]Wielkie boje w Montpellier i Skopje, spacerek Veszprem?  

Najwięcej emocji w nadchodzący weekend spodziewać można się zaś po meczach grupy C, gdzie po zeszłotygodniowych rezultatach rywalizacja o 2. i 3. lokatę w zmaganiach rozpoczęła się na nowo. Niemal pewni awansu, jak i zwycięstwa w grupie są szczypiorniści MKB Veszprém, którzy przed tygodniem po raz drugi ograli Vardar Skopje. Podopieczni Antonio Carlosa Ortegi w sobotę podejmą Chekhovskie Medvedi i jeśli zwyciężą przypieczętują swoje miejsce w kolejnej fazie rozgrywek.
[ad=rectangle]
Wspomniany Vardar szansę powrotu na zwycięską ścieżkę będzie miał w sobotę, gdy podejmie Celje Pivovarną Lasko. Kozły do stolicy Macedonii zawitają podbudowane triumfem nad Rhein-Neckar Löwen, który pozwolił im ponownie włączyć się do walki o czołowe lokaty w grupie. Zespół Branko Tamse na wyjazdach spisuje się jednak gorzej i mimo ambitnej gry, o korzystny wynik na gorącym terenie w Macedonii może być mu bardzo trudno.

Trudne zadanie czeka również szczypiornistów Lwów z Mannheim, które zawitają do Francji, by stanąć w szranki z Montpellier Agglomeration HB. Pierwsze starcie obu ekip było jednostronnym widowiskiem i zakończyło się przekonującym zwycięstwem RNL. Na własnym parkiecie Montpellier prezentuje się jednak zdecydowanie lepiej, co potwierdziło w październiku remisując z Vardarem. Czy teraz zaskoczy kolejnego faworyta? Oba zespoły są w trudnym położeniu, z jednej strony tracą zaledwie punkt do drugiego Vardaru, z drugiej zaś mają wyłącznie dwa oczka przewagi nad piątym Celje. Przegrany sobotniego starcia może więc jeszcze utrudnić swą sytuację w tabeli.

Motor pójdzie za ciosem? Vive liczy na Ukraińców

Siódmą serię gier fazy grupowej Ligi Mistrzów zainauguruje zaś mecz w Kijowie, gdzie występujący "gościnnie" szczypiorniści HC Motoru Zaporoże zagrają z Pick Szeged. Ekipa Sergiy'a Bebeshki po fatalnym starcie i czterech porażkach z rzędu wygrała dwa ostatnie mecze, powracając do walki o miejsca premiowane awansem do fazy TOP 16. Czy mistrzowie Ukrainy pójdą w środę za ciosem? Z pewnością nie będą bez szans, w pierwszym spotkaniu z Pick prowadząc wyrównaną walkę i ostatecznie przegrywając po błędzie arbitrów. Madziarzy co prawda dzielnie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, ale w obu ostatnich występach przeciw Dunkerque HB formą nie zachwycili.

Dobry występ Motoru i jednoczesne potknięcie Pick z pewnością ucieszyłoby zawodników Vive Tauronu Kielce. Podopieczni Talanta Dujszebajewa w minioną niedzielę przypieczętowali już awans do fazy TOP 16, nad drugimi w tabeli wicemistrzami Węgier mają jednak zaledwie dwa punkty przewagi. Kielczanie w niedzielę spotkają się z Kadetten Schaffhausen, które po dobrym starcie poważnie obniżyło loty. Co prawda w 1. kolejce Szwajcarzy postawili kieleckiej ekipie trudne warunki, od tego czasu mistrzowie Polski zdecydowanie jednak poprawili swoją grę i w niedzielę powinni sięgnąć po kolejne punkty.

Punktów poszukają też AaB Aalborg Handbold i Dunkerque HB, które dwie poprzednie kolejki kończyli porażkami. Duńczycy mimo przegranych z Vive zdołali utrzymać 3. lokatę w tabeli, Dunkierka zaś mimo wyrównanych meczów z Pick Szeged nie była w stanie powiększyć swojego dorobku i spadła na ostatnie miejsce w grupie. Zespół Pawła Paczkowskiego traci do swego najbliższego rywala jednak jedynie trzy punkty, dwa z nich będzie więc mógł odrobić w niedzielę.

[nextpage]Harmonogram spotkań 7. kolejki Ligi Mistrzów

Grupa A
THW Kiel - RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb / 26.11.2014, godz. 18:30
Meshkov Brest - Naturhouse La Rioja / 29.11.2014 godz. 14.00
Paris Saint-Germain - Metalurg Skopje / 30.11.2014, godz. 19:30

Grupa B
Besiktas Stambuł - Orlen Wisła Płock / 29.11.2014 godz. 16:00
FC Barcelona - Alingsas HK / 29.11.2014, godz. 16:15
SG Flensburg-Handewitt - KIF Kolding / 30.11.2014, godz. 19:30

Grupa C
MKB Veszprém - Chekhovskie Medvedi / 29.11.2014 godz. 18:15
Vardar Skopje - Celje Pivovarna Lasko / 29.11.2014, godz. 19:00
Montpellier Agglomeration HB - Rhein-Neckar Löwen / 29.11.2014, godz. 21:00

Grupa D
HC Motor Zaporoże - Pick Szeged / 26.11.2014 godz. 17:00
Vive Tauron Kielce - Kadetten Schaffhausen / 30.11.2014, godz. 13:30
AaB Aalborg Handbold - Dunkerque HB / 30.11.2014, godz. 16:50