Sparingowo: Trójkolorowi lepsi od Wojskowych

Górnik Zabrze w środowym meczu sparingowym pokonał we własnej hali Śląsk Wrocław. Prym wśród podopiecznych Patrika Liljestranda wiódł prawoskrzydłowy śląskiej ekipy Patryk Kuchczyński.

Po Turnieju Noworocznym piłkarze ręczni Górnika Zabrze nie zwolnili tempa i w środowy wieczór przy Wolności podjęli beniaminka PGNiG Superligi Mężczyzn Śląsk Wrocław. Na nieco ponad dwa tygodnie do startu rozgrywek ligowych forma brązowych medalistów zeszłego sezonu wygląda coraz lepiej.
[ad=rectangle]
W pojedynku z wrocławianami z dobrej strony pokazał się Patryk Kuchczyński. Pominięty przez Michaela Bieglera w powołaniach do kadry na MŚ skrzydłowy jest ostatnimi czasy w dobrej dyspozycji, co w meczu ze Śląskiem potwierdził rzucając dziesięć bramek. Dwa trafienia mniej zanotował jego vis a vis na lewym skrzydle zabrzan Bartłomiej Tomczak.

Nieźle zaprezentowali się też rozgrywający Górnika Paweł Niewrzawa, który siedem razy pokonał bramkarzy rywala oraz kołowy Marek Daćko, zdobywca sześciu bramek. Dobra skuteczność pozwoliła Górnikowi w drugim meczu z rzędu dobić do granicy czterdziestu trafień, co z pewnością cieszy trenera Patrika Liljestranda.

Nie najlepiej z kolei wyglądała postawa Trójkolorowych w defensywie. Nowa strategia na grę zabrzan w destrukcji na razie nie zdaje w pełni swojego zadania. Szczypiorniści z Wrocławia do bramki Górnika trafili 31 razy, co być może nie jest bilansem dla zabrzan najgorszym, ale w tej materii wiele można jeszcze poprawić.

W drużynie Wojskowych z dobrej strony zaprezentował się Andrzej Kryński, który łącznie rzucił dziewięć bramek. Sześć trafień zanotował Rafał Krupa, a cztery Zoran Radojević. Patrząc na poczynania ofensywne wrocławian w oczy rzuca się słabszy dorobek bramkowy i mniejsze zaangażowanie zawodników w zdobywanie goli, co przełożyło się na wynik końcowy spotkania.

Ostre strzelanie zawodnicy z Zabrza zaserwowali rywalom już w pierwszej części gry, kiedy trafili aż 24 razy tracąc 18 bramek. W drugiej połowie doświadczony zespół Górnika nie zwolnił tempa i powiększył swoją przewagę o kolejne cztery trafienia.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 41:31 (24:18)

Górnik: Kornecki, Kicki, Suchowicz - Daćko 6, Gromyko 1, Kuchczyński 10 Jurasik 3, Bednarczyk 2, Tomczak 8, Niewrzawa 7, Twardo, Tatarincew 2, Gluch 2.

Śląsk: Cudić, Prus - Krupa 5, Kryński 9, Herudziński 1, Koprowski 1, Garbacz 1, Jarowicz 4, Radojević 4, Ścigaj 3, Telepnev 3.

Widzów: 150.

Źródło artykułu: