Mielecka drużyna po zakończeniu sezonu 2014/15 bez wątpienia nie uniknie kadrowych przetasowań. Z klubu już w trakcie rozgrywek odszedł Michał Adamuszek, a wraz z końcem sezonu Mielec na Kwidzyn zamieni Marek Szpera. Jakie kolejne zmiany zajdą w zespole i czy będzie można mówić o rewolucji?
[ad=rectangle]
- Nie mogę jeszcze nic zdradzić, bo nie mamy zamkniętych poszczególnych tematów. Rozpoczęliśmy dużo rozmów i nie zostały one jeszcze zakończone, w związku z czym nie chcę gdybać - mówi o potencjalnych zmianach w zespole wiceprezes klubu, Zygmunt Szklarz.
Spore znaczenie we wspomnianych przez Szklarza rozmowach będą miały kwestie finansowe. Nie jest tajemnicą, że pomimo kontraktu na sponsoring z firmą PGE, klub od kilku lat boryka się z problemami pieniężnymi. To właśnie finansowe możliwości PGE Stali zadecydują w głównej mierze o wyglądzie kadry zespołu na kolejny sezon.
- Wszyscy zawodnicy, którzy są obecnie w naszym klubie mają kontrakty na sezon 2015/16. Tutaj nie chodzi więc o renegocjowanie tych umów, a utrzymanie warunków finansowych, które ci zawodnicy mają na kontraktach. Nie mamy jeszcze zamkniętej umowy z PGE na przyszły sezon i dlatego zakładamy, że dopóki nie będziemy mieli pewnych informacji od sponsora, to musimy liczyć się z cięciami finansowymi - wyjaśnia Szklarz.
Włodarze Stali na transferowym rynku rozglądają się głównie za młodymi szczypiornistami. - Planujemy odmłodzić drużynę poprzez pozyskanie młodych zawodników, którzy w przyszłym sezonie będą mieli możliwość poznania i zdobycia doświadczenia w rozgrywkach Superligi. Chcemy uzupełnić te pozycje, na których powstały lub powstaną nam luki - kończy wiceprezes klubu.
Stal obecne rozgrywki zakończy na 5. lub 6. miejscu. Przed rokiem Czeczeńcy finiszowali na 5. lokacie, a trzy lata temu sięgnęli po brązowe medale mistrzostw kraju.