Zawodnicy Vive Tauronu Kielce po raz drugi w historii przegrali w półfinale Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Mistrzowie Polski podobnie jak dwa lata temu przegrali różnicą pięciu bramek. O porażce kielczan zdecydował ostatni kwadrans i świetna postawa między słupkami Danijela Saricia. W ataku Katalończyków brylował z kolei Nikola Karabatić.
[ad=rectangle]
Szczypiorniści z Kielc słabo rozegrali pierwszą połowę i niemal przespali początek drugiej części meczu. Od stanu 19:14 rzucili się jednak do szaleńczego odrabiania strat i doprowadzili do remisu po 20. Wtedy wydawało się, że będą w stanie przeciwstawić się "Dumie Katalonii".
- Ten mecz miał wiele trudnych momentów, wymagał od nas ogromnego zaangażowania i naprawdę dużego wysiłku - powiedział po spotkaniu rozgrywający FC Barcelony, Nikola Karabatić.
Zawodnik podkreślił jednak, że tak samo trudne warunki czekają ich w finale. Barcelończycy o triumf w Lidze Mistrzów zmierzą się z MKB Veszprém.
- Taki sam trudny mecz czeka nas w finale, niezależnie, z kim przyjdzie nam w nim walczyć. Tu gra bardzo wyrównana stawka. Mamy dobry skład, jesteśmy dobrze przygotowani na walkę z każdym o trofeum - powiedział Karabatić.