Patryk Skrzypczak: Chcę zostać w Wybrzeżu jak najdłużej

Szczypiorniści Wybrzeża Gdańsk z tygodnia na tydzień kroczą po kolejne zwycięstwa. Patryk Skrzypczak, który jest wypożyczony z Nielby buduje swoją pozycję w drużynie i liczy na to, że zostanie w niej na dłużej.

Gdańszczanie w 6. kolejce I ligi pokonali MKS Poznań. - Faktycznie, zwyciężyliśmy kolejny bardzo ważny mecz. Czujemy satysfakcję, ale mamy też świadomość, że następne spotkania będą równie istotne. Będziemy chcieli w nich osiągać zwycięstwa - powiedział Patryk Skrzypczak.

Z MKS-em Wybrzeże Gdańsk odniosło kontrolowane zwycięstwo. Pod koniec meczu gra spadkowicza z PGNiG Superligi nie wyglądała jednak efektownie. - To samo było z SMS-em Gdańsk. Wygrywaliśmy wtedy 4-5 bramkami i powinniśmy dobić rywala, a doszło do nerwowej końcówki. Teraz też się to przydarzyło. Musimy pracować, by to wyeliminować - przyznał.

Na wszystkich pozycjach, a w szczególności na rozegraniach gdańszczanie stosują dużą rotację. - Obecnie gram na różnych pozycjach - raz na lewym, raz na prawym rozegraniu. To jest jednak przydatne. W ciężkich sytuacjach uniwersalność i doświadczenie zdobyte po rotowaniu składem się może przydać, jak nie daj Boże ktoś by wypadł ze składu - stwierdził rozgrywający.

Przed sezonem Skrzypczak przeszedł do Wybrzeża z Nielby Wągrowiec. - Naprawdę bardzo pozytywnie oceniam tę drużynę. To mieszanka młodości z doświadczeniem. Mam nadzieję, że będę tutaj jak najdłużej. Bardzo mi się tu podoba. Teraz gramy ze Spójnią. To derby i rządzą się swoimi prawami. Gramy na terenie rywala i nie będzie łatwo. Musimy dużo popracować, by przywieźć dwa punkty z Gdyni - zakończył Patryk Skrzypczak.

Komentarze (0)