Mimo że szkoleniowiec Bożena Karkut mówiła po sobotnim pogromie, że rewanż z Maccabi Arazim Ramat Gan będzie trudniejszy, Metraco Zagłębie Lubin nie podeszło do spotkania rozprężone i szybko udokumentowało swoją przewagę nad rywalem.
Po kwadransie gry i licznych trafieniach Żany Marić, zespół Miedziowych prowadził u siebie różnicą ośmiu bramek. Z minuty na minutę straty izraelskiej drużyny rosły. Nic dziwnego, skoro przyjezdne miały problemy nawet ze złapaniem piłki i popełniały wiele elementarnych błędów w ataku oraz defensywie.
Ekipa z Dolnego Śląska grała bardzo swobodnie i czerpała z piłki ręcznej dużo radości. Po celnych rzutach Jovany Milojević i Sanji Premovic, team miejscowych miał w 46. minucie na koncie dwadzieścia bramek więcej niż Maccabi Arazim. Pewna wygrana w dwumeczu dała Zagłębiu przepustkę do 1/8 finału Challenge Cup, gdzie czeka już inny polski zespół - EKS Start Elbląg. Po meczu nagrodą MVP została wyróżniona bramkarka gospodarzy, Monika Wąż.
Maccabi Arazim Ramat Gan - Metraco Zagłębie Lubin 17:37 (6:22)
Maccabi: Grauer, Metsner - Shir, Danan, Maksimović, Dorenboust 1, Nimni 1, Rozenthein 4, Grozovsky 5, Farbman, Bulava 5, Elbaz 1.
Zagłębie: Wąż, Chojnacka - Robótka, Załęczna 2, Konofał 1, Premović 9, Wiertelak 5, Walczak 6, Marić 6, Jochymek 2, Milojević 6.