Czwartek dniem pogromów
Kibice, którzy liczyli na emocje na inaugurację kolejnej fazy mistrzostw Europy, musieli czuć się zawiedzeni, gdyż obydwa starcia w Tauron Kraków Arenie były bardzo jednostronne.
Pierwsza kolejka grupy I rozpoczęła się od potyczki Francuzów z Białorusinami. Oczywiście faworyt mógł być tylko jeden, ale wydawało się, że Siergiej Rutenka i spółka postawią trudniejsze warunki gry swoim rywalom. Jednak Trójkolorowi już w 1. połowie rozstrzygnęli losy konfrontacji, wygrywając ją różnicą piętnastu bramek (20:5).
Po zmianie stron Les Bleus już nie forsowali tempa, dzięki czemu ekipa z Białorusi mogła poprawić swój dorobek bramkowy i tak też uczyniła. Ostatecznie obrońcy mistrzowskiego tytułu triumfowali 34:23. Prawdziwy popis swoich umiejętności zaprezentował Nikola Karabatić, który zdobył dla swojego zespołu 9 goli.
W drugim meczu tej grupy, co prawda w pierwszej połowie Macedończycy starali się ambitnie walczyć z Chorwatami i przegrywali 13:17, lecz w drugiej części rywalizacji chorwaccy szczypiorniści wrzucili wyższy bieg, zwyciężając 34:24. Znakomite zawody rozegrali Manuel Strlek (5 bramek) i Ivan Slisković (6 bramek), którzy rzucali ze 100-procentową skutecznością.
Padł rekord frekwencji
Prawie 200 tysięcy osób obejrzało fazę grupową mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. To zdecydowany rekord frekwencji, wcześniejszy należał do Duńczyków i był mniejszy o 60 000.
"Organizacja turnieju w Polsce jest świetna"
- Ogólnie atmosfera mistrzostw jest bardzo fajna. Nie mogę narzekać na organizację. To mój piąty duży turniej - trzeci raz gram na mistrzostwach Europy, dwa razy byłem na mistrzostwach świata. Według mnie organizacja turnieju w Polsce jest świetna. Może trochę lepiej było w Katarze, ale jak tam śpią na złocie i ropie naftowej trudno jest konkurować. W Polsce jest więcej kibiców i miło się gra - powiedział reprezentant Rosji, Wadim Bogdanow.
Szwedzi znów mają problem
Szwedzka Federacja Piłki Ręcznej złożyła oficjalny protest w sprawie terminarza mistrzostw Europy, gdyż zespół ze Skandynawii między drugim i trzecim meczem fazy zasadniczej będzie miał tylko osiemnaście godzin na odpoczynek.
Bartosz Jurecki może jeszcze zagrać na ME
Bartosz Jurecki walczy o powrót do zdrowia po kontuzji łydki i grę na mistrzostwach Europy. - Jestem dobrej myśli. Robię wszystko, żeby jak najszybciej wrócić do gry. Czuję się coraz lepiej. Wszystko zależy od decyzji lekarzy - stwierdził polski obrotowy.
Wyniki czwartkowych meczów EHF Euro 2016:
Grupa I
Francja - Białoruś 34:23 (20:5)
Macedonia - Chorwacja 24:34 (13:17)
Zespół | M | Z | R | P | Bramki | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Norwegia | 5 | 4 | 1 | 0 | 153:141 | 9 |
2. | Chorwacja | 5 | 3 | 0 | 2 | 153:134 | 6 |
3. | Francja | 5 | 3 | 0 | 2 | 145:130 | 6 |
4. | Polska | 5 | 3 | 0 | 2 | 138:142 | 6 |
5. | Białoruś | 5 | 1 | 0 | 4 | 128:151 | 2 |
6. | Macedonia | 5 | 0 | 1 | 4 | 130:149 | 1 |
Polska - Norwegia. Na drodze polskich szczypiornistów staną pewni siebie Norwegowie
{"id":"","title":""}
A dla mnie bohaterem meczu był 22-letni białoruski debiutant Chadkiewicz, który zost Czytaj całość