Paweł Biały: W mojej ocenie konkurs na trenera kadry został już rozstrzygnięty
Od dłuższego czasu w światku piłki ręcznej wszyscy zadają sobie podstawowe pytanie: kto zostanie następcą Michaela Bieglera i poprowadzi kadrę? ZPRP do finału wybrało dwóch faworytów, ale decyzja zapadła już dużo wcześniej.
W ostatnim czasie nazwisko Piotr Przybecki zyskało na znaczeniu. - Piotrek jest dzisiaj oceniany za całokształt swojej kariery zawodniczej. W projektach trenerskich do tej pory uczestniczył jako trener zespołów niskobudżetowych, więc możliwość realizacji jest bardzo ograniczona. Wejście do zespołu z Płocka da mu inne perspektywy pracy - przyznał w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.pl Paweł Biały.
Dla popularnego "Beckiego" dużą szansą będzie samodzielna praca u wicemistrzów Polski. Zdaniem prezesa Białego nowy trener sprosta zadaniu. - Oczywiście, że ma szansę, ponieważ tam jest odpowiedni budżet do zbudowania zespołu. Piotrek wie, kto ma tam grać, tylko czy będzie miał możliwość budowania czy dostanie już gotowy skład, to jest kluczowe pytanie. Znając Piotrka myślę, że to był ważny punkt w podjęciu tego wyzwania i czekają nas transfery, za które on będzie odpowiadał. Trzymam kciuki i jestem spokojny o Orlen Wisłę - dodał.
Zdaniem Białego, mianowanie Przybeckiego na trenera Orlen Wisły Płock nie będzie miało znaczenia w przypadku konkursu na trenera kadry. - W mojej ocenie już od dłuższego czasu wiadomo, kto będzie trenerem. Porównywać można dwóch ludzi o podobnych cechach, a ja widzę dwóch różnych ludzi o różnych zaletach i wadach. W mojej ocenie konkurs jest rozstrzygnięty - stwierdził.
Przybecki pierwsze "trenerskie" kroki stawiał w Szczecinie (wtedy jako dyrektor sportowy). Potem przyszedł do Śląska i niemal cudem uratował klub przed spadkiem. Zrobił szybką karierę w bardzo krótkim czasie. - Piotrek zna się na piłce i żyje nią 24h na dobę. Myślę, że uznanie zdobywa, jak już powiedziałem, bardziej za całokształt i wkład w handball niż konkretne projekty trenerskie. Ani Szczecin, ani Wrocław nie dał mu możliwości realizacji.