Uros Zorman: Zasłużyliśmy na ten finał

Zawodnicy Vive Tauronu Kielce awansowali do finału Ligi Mistrzów pokonując Paris Saint-Germain 28:26. Dla Urosa Zormana jest to szansa na zdobycie czwartego trofeum w historii.

Szczypiorniści z Kielc pokonali faworyzowanych paryżan po fantastycznej walce i niezwykle emocjonującym spotkaniu. Dla Polaków to pierwszy awans do finału Ligi Mistrzów - udało im się za trzecim podejściem. W szeregach żółto-biało-niebieskich są jednak zawodnicy, którzy znają już smak złota Champions League. Jest wśród nich Uros Zorman, który trofeum wygrywał z dwoma klubami - Celje Pivovarna Lasko i Ciudad Real.

- W meczu przeciwko Paris Saint-Germain pokazaliśmy charakter. Zresztą tak było przez cały rok. Jesteśmy tu trzeci raz i uważam, że zasłużyliśmy by grać w finale - powiedział rozgrywający.

Słoweniec był po meczu niezwykle wyczerpany, ale to nic dziwnego, bo przez całe spotkanie dawał z siebie wszystko. Na konferencji prasowej ledwie wytrzymał do końca - był tak zmęczony, że co chwilę kładł głowę na stole i czekał aż dziennikarze skończą zadawać pytania. Dla kielczan to już sukces, ale nikt w stolicy województwa świętokrzyskiego tak o tym nie myśli - teraz celem jest złoto.

Aneta Szypnicka z Kolonii

ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: