Orlen Wisła - Veszprem. Karny na wagę remisu! Płocczanie wyrwali punkt finaliście Ligi Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Rodrigo Corrales
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Rodrigo Corrales
zdjęcie autora artykułu

W 3. kolejce Ligi Mistrzów Orlen Wisła Płock wreszcie zdobyła pierwszy punkt. Po doskonałym spotkaniu Nafciarze zremisowali 28:28 z finalistami poprzedniej edycji - Telekomem Veszprem.

Chociaż w starciach Płocka z Veszprem zdecydowanie lepszą statystykę mają Węgrzy, to nigdy nie udało im się wygrać w Orlen Arenie. W poprzednich dwóch spotkaniach między tymi zespołami w hali przy placu Celebry Papieskiej Nafciarze wyrwali jedno zwycięstwo i jeden remis.

Wisła potrafi walczyć z największymi. I w meczu z Telekomem Veszprem udowodniła to kolejny raz. Gdyby punkty przyznawane były za najładniejsze porażki i walkę, płocczanie mieliby na swoim koncie już kilka. W poprzednich tegorocznych starciach na walce i ambicji się jednak kończyło. Tym razem płocczanie zachowali koncentrację do końca spotkania i po doskonałym spotkaniu zremisowali z  finalistą ostatniej edycji Ligi Mistrzów.

Dobra postawa podopiecznych Piotra Przybeckiego już nie zaskakuje. Świetna dyspozycja Rodrigo Corralesa i dobra skuteczność Sime Ivicia sprawiły, że w pierwszej połowie Nafciarze prowadzili z mistrzami Węgier wyrównaną walkę. Płocczanie poradzić sobie nie mogli jedynie z Aronem Palmarssonem, który nie dość, że raz za razem zaskakiwał obronę gospodarzy, to jeszcze był bezbłędny.

W drugiej części meczu Islandczyka w seryjnym zdobywaniu bramek wsparł Renato Sulić, ale i Nafciarze imponowali w ataku. Na trafienia Chorwata fantastycznie odpowiadali między innymi Marko Tarabochia i Gilberto Duarte i było wiadomo, że emocje towarzyszyć będą temu spotkaniu do ostatniego gwizdka sędziego, bo wynik przez całą połowę oscylował wokół remisu.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"

Bramka za bramkę. Takim systemem gra toczyła się do 57. minuty. Wtedy po raz pierwszy od długiego czasu goście zdołali wypracować dwa trafienia przewagi, a Wisła znalazła się w opałach. Błyskawicznie zareagował trener Przybecki, a jego uwagi przyniosły spodziewany efekt w postaci skutecznego rzutu Dmitrija Żytnikowa. Chwilę później Węgrzy popełnili błąd w ataku, a Sime Ivić szczęśliwie oponował piłkę w kontrze i na tablicy wyników znów widniał remis.

Na dwadzieścia sekund przed końcem o czas przerwę poprosił z kolei Xavier Sabate, a jego zawodnicy wywalczyli rzut karny. Na linii siedmiu metrów pojawił się Momir Ilić, ale piłkę obronił czarodziej Corrales.

Liga Mistrzów, grupa A (3. kolejka):

Orlen Wisła Płock - Telekom Veszprem 28:28 (13:14) Orlen Wisła: 

Corrales - Kwiatkowski, Daszek, Duarte 3, Wiśniewski, Ghionea, Rocha 5, T. Gębala, Ivić 8, Tarabochia 3, Pusica 1, Mihić 3, De Toledo 1, Żytnikow 4. Karne: 0/0 Kary: 14 min. (Kwiatkowski - 4 min., Ivić - 4 min., Tarabochia - 2 min., Pusica - 2 min., De Toledo - 2 min.)

Veszprem: Alilović - Schuch, Ilić 2, Palmarsson 8, Gajić, Nilsson 1, Kopljar 2, Marguc 1, Rodriguez, Ancsin 2, Terzić, Blagotinsek, Sulić 7, Fekete 1, Lekai 4. Karne: 2/3 Kary: 10 min. (Schuch - 4 min., Kopljar - 2 min., Ancsin 2 min., Sulić - 2 min.)

Źródło artykułu:
Kto był najlepszym zawodnikiem spotkania?
Rodrigo Corrales
Sime Ivić
Tiago Rocha
Aron Palmarsson
Renato Sulić
Inny zawodnik
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
Petrochemia
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W oparach absurdu... Wisła Płock to nie jest polski klub powiedział kibic Vive Tauronu Kielce, które jest w rękach... Jak Lewandowski strzelił 5 bramek w 9 minut to Bayern stał się polskim klub Czytaj całość
avatar
Wiślak
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To się znowu większość kielecka ośmiesza. Wisła remisuje z Veszprem po znakomitym meczu a ci krzesełka licza mimo,że w kurniku frekwencja żenująca. U was to tylko kibice sukcesu chodzą na wybra Czytaj całość
mgr inż. Uthar
9.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Fakty są takie na meczu LM z finalistą F4 pustki na trybunie i szelest czipsów słyszalny ;). Secundo u nas by śpiewali na Wisłe to nie jest polski klub. Po stronie Polaków okrągłe 0 zdobytych g Czytaj całość
avatar
ck
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
4
Odpowiedz
Zamiast cieszyć się w Płocku z sukcesu 25 lecia jakim jest remis z osłabionym Vesprem dzieci cieszą się z wolnych tylko 100 krzesełek w hali:):)  
Lachers
8.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Świetny mecz, bardzo dobrze zagrali Ivić (może dostanie powołanie do reprezentacji Chorwacji?), Żytnikow i Corales. Strasznie szkoda, że tych dwóch po sezonie odejdzie. Mam nadzieję, że włodarz Czytaj całość