Vive Tauron Kielce w ostatnich dniach sporo czasu spędziło w podróży. Najlepszy zespół Europy odwiedził Piotrków Trybunalski, Przemyśl, a raptem dwa dni przed spotkaniem w Mielcu kielczanie rozegrali bój w Lidze Mistrzów z Rhein-Neckar Loewen. Pomimo zmęczenia i zaledwie 11-osobowego składu, podopieczni Tałanta Dujszebajewa zdołali odnieść na Podkarpaciu przekonujące zwycięstwo 35:23.
Zanim kielczanie na dobre przejęli inicjatywę, kibice w Mielcu przecierali oczy ze zdumienia. SPR Stal Mielec walczyła z Vive jak równy z równym. Odważnie przedzierał się Marcin Miedziński, rywali powstrzymywał najlepszy bramkarz poprzedniej kolejki Tomasz Wiśniewski. W 15 minucie interwencja golkipera Czeczeńców zainicjowała akcję, po której Piotr Krępa wyprowadził swój zespół na prowadzenie 9:7.
Na odpowiedź kielczan nie trzeba było długo czekać. Coraz częściej trafiali Karol Bielecki i Paweł Paczkowski, znakomitą skutecznością popisywali się też skrzydłowi. Na minutę przed końcem połowy Manuel Strlek dał swojemu zespołowi prowadzenie 16:15. Najlepsze fragmenty Chorwat miał jednak przed sobą.
Dopóki starczyło sił, mielczanie utrzymywali kontakt z faworytami. Do zmęczenia doszły kary - grając w przewadze, Vive od 40 minuty budowało przewagę. Mistrzowie Polski przeważnie gasili akcje rywali w zarodku i uruchamiali kontry. Przodował w tym Filip Ivić, który posyłał w bój wspomnianego już Strleka. Skrzydłowy dopełniał formalności, podobnie jak Darko Djukić, wykorzystujący błędy graczy Stali.
Kielczanie swoje wojaże zakończyli zwycięstwem 35:23. Kolejny mecz już w Hali Legionów. 14 lutego mistrzowie Polski zagrają z Sandra Spa Pogonią Szczecin.
PGNIG Superliga Mężczyzn, 17. kolejka:
SPR Stal Mielec - Vive Tauron Kielce 23:35 (15:16)
SPR Stal Mielec: Wiśniewski, Lipka - Wilk 2/2, Krępa 4, Janyst 4, Rusin, Kłoda, Kirilenko 6, Kubisztal, Dementiew 1, Basiak, Krygowski 1, Chodara, Miedziński 3, Ćwięka 2
Karne: 2/3
Kary: 12 min. (Miedziński - 4 min., Krępa, Kubisztal, Dementiew, Basiak - po 2 min.)
Vive Tauron: Szmal, Ivić - Walczak 4, Reichmann 3, Chrapkowski 1, Bielecki 7, Jachlewski, Strlek 10, Paczkowski 5, Zorman 1, Djukić 4
Karne: 2/5
Kary: 6 min. (Walczak - 4 min., Jachlewski - 2 min.)
Sędziowie: Grzegorz Młyński i Rafał Puszkarski
Widzów: 299
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat