MTS Chrzanów - Ostrovia. Zryw w końcówce nie wystarczył. Przyjezdni z punktami

Piłkarze ręczni MTS-u Chrzanów od porażki 24:30 z Ostrovią Ostrów Wlkp. rozpoczęli zmagania w rundzie rewanżowej I ligi przed własną publicznością.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Materiały prasowe / MTS CHRZANÓW

Gospodarze z dużym animuszem rozpoczęli spotkanie. Grali pewnie, szybko i co najważniejsze skutecznie. Po niespełna 10 minutach gry prowadzili 4:2 i mieli kilka okazji na podwyższenie prowadzenia, jednak w ich grę zaczęły wkradać się błędy. Zespół Ostrovii zaczął lepiej prezentować się w obronie i chrzanowianie mieli problem z przebiciem się przez bardzo silny środek defensywy przyjezdnych. To zaowocowało licznymi kontratakami wyprowadzanymi przez zawodników Ostrovii, którzy szybko odrobili straty, a następnie wyszli na prowadzenie.

W zespole przyjezdnych rzutami ze skrzydła imponował Jakub Tomczak, a atak pozycyjny napędzał Mariusz Kuśmierczyk. Chrzanowianie zaczęli mieć problemy ze skutecznością - nawet, gdy udało im się przedrzeć przez szczelną defensywę rywali, to często mylili się. W efekcie po pierwszej połowie Ostrovia prowadziła 16:12.

Po przerwie chrzanowianie kontynuowali festiwal nieskuteczności, zmarnowali kilka dobrych pozycji do zdobycia bramki. Ostrovia to wykorzystała i podwyższyła prowadzenie 19:12. W zespole MTS-u brakowało zagrożenia rzutem z drugiej linii, poza Marcinem Skoczylasem, który rzucał ze zmiennym szczęściem. Miejscowi grali słabo i wydawało się, że przegrają z kretesem.

Sygnał do odrabiania strat dał Marcin Górkowski, który zdobył bramkę rzutem przez całe boisko, a następnie zaliczył kilka udanych interwencji. Chrzanowianie obudzili się i zaczęli bardzo aktywnie grać w obronie, rywale zaczęli mieć problemy ze zdobywaniem bramek.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

W 45 minucie MTS przegrywał już tylko 18:21 i miał jeszcze dużo czasu do odrobienia strat. Mimo wielu okazji, gry w przewadze, nie udało im się złapać kontaktu z rywalem. W końcówce Damian Krzywda rozstrzelał Cabanów. Mecz zakończył się zwycięstwem Ostrovii 30:24.

I liga, gr. B (15. kolejka):

MTS Chrzanów  - Ostrovia Ostrów Wlkp. 24:30 (12:16)

MTS: Górkowski 1 - M. Skoczylas 7, D. Skoczylas 3, Kirsz 3/2, Gasin 2, Rola 2/2, Żydzik 2, Bednarczyk 1, Orlicki 1, Sieczka 1, Wierzbic 1, Kowal, Madeja, Stroński
Kary: 10 min
Karne: 4/5

Ostrovia: Matuszczak, Piskorski - Kuśmierczyk 7, Krzywda 7/3, Tomczak 5, Olszyna 3, Marciniak 2, Wesołek 2, Wojkowski 2, Nowakowski 1, Stempniak 1, Gajek, Jedwabny, Klara, Staniek, Wojciechowski
Kary: 10 min
Karne: 2/3

Czy MTS Chrzanów utrzyma się w I lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×