PGNiG Superliga: mecz sezonu dla Stali. Kaliszanie mogą stracić twardy grunt pod nogami

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Piotr Rutkowski
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk / Na zdjęciu: Piotr Rutkowski

Niemal każda kolejka w grupie spadkowej kończy się wielkim przetasowaniem w tabeli. Wielce prawdopodobne, że do następnych dojdzie po meczach w Gdańsku i Mielcu. Piekielnie ważne spotkanie odbędzie też pomiędzy Arką Gdynia a Zagłębiem Lubin.

Do tej pory rozegrano już 5 serii gier w grupie spadkowej w PGNiG Superlidze Mężczyzn. Wyniki poszczególnych meczów były zaskoczeniem. Dwie najlepsze drużyny po sezonie zasadniczym: Energa Wybrzeże oraz Zagłębie mają problemy w walce o zachowaniu ligowego bytu. Niezły start zanotowała SPR Stal, ale obecnie zamyka stawkę.

Ważny zawodnik PGE VIVE zdolny do gry. Czytaj więcej!

Po sobotnim starciu (4 maja) popularni Czeczeńcy mogą "spuścić" Sandrę Spa Pogoń nawet na ostatnią pozycję. Warunkiem jest ogranie Portowców w regulaminowym czasie. W Szczecinie zrobili to dopiero po rzutach karnych. Co ciekawe, oba zespoły mają kłopoty. Dotyczą właściwie tego samego: kontuzji. W Mielcu naprędce sprowadzili kilku zawodników, ale brakuje zgrania. Po meczu w Lubinie urazów doznali Wojciech Jedziniak, Paweł Krupa oraz Adam Wąsowski. Dwaj ostatni wystąpili i stanowili ważne ogniwo w wygranych zawodach przeciwko kaliszanom.

Pogoń na Podkarpaciu już w tym sezonie odniosła sukces, ale wówczas zespół prowadzili Tomasz Sondej i Krzysztof Lipka. Zmiana trenera swoje jednak zrobiła. W tym momencie to mocniejsza drużyna niż jeszcze w listopadzie zeszłego roku. - Wiemy, czego się spodziewać po drużynie gości. Tak samo oni wiedzą, czego spodziewać się po nas. Jedyne co można zmienić można to z 2-3 rzeczy w poruszaniu się poszczególnych zawodników. Na pewno każdy trener chce coś takiego przygotować - stwierdził przed meczem Rafał Krupa.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Raków już w Lotto Ekstraklasie. Będzie nowa jakość w lidze czy "druga Sandecja"?

Wspiąć się w tabeli spróbują także gdańszczanie i trzeba przyznać, że mają na to całkiem duże szanse. W sezonie zasadniczym dwukrotnie ogrywali już Energę MKS. We własnej hali zrobili to w dość dobrym stylu kończąc zawody z pięcioma bramkami zaliczki (33:28). Jeśli teraz to powtórzą, mogą wskoczyć nawet na drugą lokatę, oczywiście przy założeniu korzystnych rezultatów w pozostałych dwóch spotkaniach tej kolejki. A jeśli Wybrzeże rzeczywiście pokona MKS, to tym drugim skończy się już bufor bezpieczeństwa.

Zobacz także: w Lubinie odetchnęli z ulgą!

Szalenie istotny mecz zostanie rozegrany w niedzielę (5 maja) w Gdyni. Zagłębie będzie miało okazję do rewanżu za sensacyjną przegraną w pierwszej serii z Arką. Oba zespoły były po tamtych zawodach na ustach całej Polski. Jeśli Miedziowi pójdą za ciosem (a zanotowali już dwa triumfy z rzędu), zrównają się punktami z drużyną Dawida Nilssona. Zamiana miejsc także nie będzie niemożliwa. Warunek? Wiktoria Miedziowych po 60 minutach przynajmniej 27:23 lub większą różnicą.

PGNiG Superliga, 6. kolejka (grupa spadkowa):

Energa Wybrzeże Gdańsk - Energa MKS Kalisz / 04.05, godz. 16:00

SPR Stal Mielec - Sandra Spa Pogoń Szczecin / 04.05, godz. 18:00

Arka Gdynia - Zagłębie Lubin / 05.05, godz. 16:00

MiejsceDrużynaMeczeZZpkPpkPBramkiPunkty
1. Energa MKS Kalisz 10 8 0 0 2 275:247 24
2. Sandra Spa Pogoń Szczecin 10 6 0 1 3 282:245 19
3. Energa Wybrzeże Gdańsk 10 4 1 1 4 268:274 15
4. Zagłębie Lubin 10 4 0 0 6 269:278 12
5. SPR Stal Mielec 10 2 2 0 6 269:277 10
6. Arka Gdynia 10 3 0 1 6 259:301 10
Komentarze (3)
avatar
KOCUREK
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
STAL JUŻ LECI!!!GDAŃSK ODDA MECZ GDYNI I PO ZAWODACH!!! 
avatar
maciek456
4.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Redaktorze, w superlidze nie ma czegoś takiego, jak bramki wyjazdowe. Przy równej ilości punktów w meczach bezpośrednich decyduje wieksza różnica bramkowa. Zagłebie musi wygrać 3 bramkami żeby Czytaj całość
avatar
Kaliski
4.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz