- Teoretycznie jest to możliwe, choć piekielnie trudne. Wszystkie dziewczyny muszą zagrać na maksimum swoich możliwości. Nie może powtórzyć się sytuacja z Wołgogradu, gdzie przeprowadziliśmy raptem cztery kontry, z których padła jedna bramka, a rywalki kontratakowały 20 razy, czternaście razy skutecznie - powiedział dla Kuriera Lubelskiego drugi trener SPR Safo Lublin, Edward Jankowski.
Źródło artykułu: