ZPRP, na wniosek dyrektora sportowego Związku Piłki Ręcznej w Polsce, wszczął postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia przez Górnika Zabrze wykroczenia wskazanego w § 20 ust. 1 Regulaminu Dyscyplinarnego ZPRP. Chodzi o udział zawodników w zgrupowaniu reprezentacji. Klub, który bezzasadnie odmówił zwolnienia powołanego do kadry narodowej, podlega grzywnie w kwocie do 15 tysięcy złotych. W regulaminie czytamy dalej o zakazie udziału w rozgrywkach krajowych i europejskich dla tych zawodników.
Górnik nie zezwolił Daćce i Korneckiemu na udział w sierpniowym zgrupowaniu kadry. Trener Rastislav Trtik chciał mieć do dyspozycji wspomnianą dwójkę podczas całego okresu przygotowawczego. Asystent selekcjonera Paweł Noch nie komentował tej sprawy, ale trener Piotr Przybecki wiedział o postępowaniu wszczętym przeciwko Górnikowi, stąd brak zawodników na liście powołanych na wrześniowe zgrupowanie.
Komisja Dyscyplinarna orzekła, że klub z Zabrza musi zapłacić 15 tys. złotych na rzeczy Spółki zarządzającej Ligą Zawodową w piłce ręcznej. Przepisy były też bezwzględne dla Daćki i Korneckiego. Reprezentanci Polski przez trzy miesiące nie będą mogli wystąpić w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach. Zakaz uwzględnia udział w co najmniej siedmiu zawodach mistrzowskich. Sytuacji zawodników nie zmienia fakt, że zgrupowanie nie odbywało się w terminie wyznaczonym przez EHF.
Od decyzji przysługuje odwołanie w terminie 14 dni od doręczenia orzeczenia wraz z uzasadnieniem i kaucją w wysokości 2000 zł.
Marek Daćko i Mateusz Kornecki mogą wnioskować do Komisji Dyscyplinarnej o zawieszenie 3-miesięcznego zakazu gry po odbyciu połowy kary.
— Jan Korczak-Mleczko (@korczakmleczko) 29. srpna 2017
ZOBACZ WIDEO: Pierwszy gol Piotra Chrapkowskiego w Bundeslidze. Piotr Wyszomirski solidny w starciu z RNL