Alfred Gislason pożegna się z THW Kiel. Sensacyjny kandydat na nowego trenera

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Svab David / Na zdjęciu: Filip Jicha
PAP / Svab David / Na zdjęciu: Filip Jicha
zdjęcie autora artykułu

Niemiecki dziennik "Bild" informuje, że THW Kiel rozgląda się za następcą Alfreda Gislasona. Następcą Islandczyka w 2019 roku miałby zostać Filip Jicha. Klubowa legenda niedawno zakończyła karierę zawodniczą.

W tym artykule dowiesz się o:

Jest już pewne, że Alfred Gislason w 2019 roku odejdzie z Kilonii. Wówczas wygasa kontakt islandzkiego szkoleniowca i na pewno nie zostanie przedłużony. Tym samym skończy się jego 11-letnia era w zespole Zebr.

W Niemczech od pewnego czasu ruszyła giełda nazwisk. Według "Bilda", najwięcej szans na objęcie posady ma Filip Jicha. Czech kilkanaście dni temu pożegnał się z parkietem w wieku 35 lat i nie ma jeszcze żadnego doświadczenia trenerskiego, choć zapowiedział, że zamierza na poważnie zająć się pracą szkoleniową. Na razie były supersnajper pozostaje z rodziną w Barcelonie, gdzie występował przez ostatnie dwa sezony.

Jicha był jednym z ulubieńców kilońskiej widowni. Z THW wygrał Ligę Mistrzów w 2010 i 2012 roku, siedmiokrotnie sięgnął po mistrzostwo Niemiec i należał do najlepszych strzelców Bundesligi. Z klubem rozstał się w niezbyt miłej atmosferze, bowiem wymógł na władzach transfer do Barcelony. W stolicy Katalonii nie wiodło mu się głównie przez kontuzje i niedawno Jicha podjął decyzję o zakończeniu kariery.

Jeżeli potwierdziłyby się doniesienia o Czechu na ławce THW, to byłaby to jedna z najbardziej sensacyjnych roszad ostatnich lat. Przykłady Ljubomira Vranjesa czy Tałanta Dujszebajewa pokazują jednak, że byłe gwiazdy szybko potrafią zaadaptować się do nowej roli.

To nie koniec zmian w THW. Od stycznia 2018 roku pracę w Kilonii zacznie kolejny z byłych zawodników. Austriak węgierskiego pochodzenia Viktor Szilagyi zajmie gabinet dyrektora sportowego. Do tej pory tę samą funkcję pełnił w Bergischer SC, a w poprzednim sezonie - z powodu plagi kontuzji - wrócił na moment na parkiet. Szilagyi kilka lat temu był jednym z najlepszych rozgrywających Bundesligi. Oprócz THW, występował we Flensburgu i Gummersbach.

ZOBACZ WIDEO: Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem

Źródło artykułu:
Czy Filip Jicha to dobry kandydat na trenera THW?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
pan.artur
3.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No sorry ale Bild to gazeta taka jak Superak albo Fakt. Jicha trenerem hahaha do tego w Kiel! Wypiął się na nich 2 lata temu, a teraz miałby być trenerem?  
avatar
Złoty Bogdan
3.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do 2019 roku to Gislason zdąży przegrać jeszcze dwa mistrzostwa, zmiany są potrzebne tu i teraz.