Towarzysko: ciekawy sparing w Monachium. Niemki sprawdzą siłę Polek

Materiały prasowe / ZPRP / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc
Materiały prasowe / ZPRP / Na zdjęciu: Karolina Kudłacz-Gloc

Eliminacje do EHF EURO 2018 piłkarek ręcznych dobiegły już końca, a zatem można spożytkować wolny czas na mecze towarzyskie. Polki w środowe popołudnie rozegrają w Monachium sparing z przebudowaną reprezentacją Niemiec.

Zanim polskie szczypiornistki udadzą się na zgrupowanie do Kraju Kwitnącej Wiśni, sprawdzą się na tle Niemek, które mogą być ich grupowym rywalem na Mistrzostwach Europy 2018 we Francji. Ekipa Biało-Czerwonych znajduje się w koszyku czwartym, a zachodnie sąsiadki zostały przydzielone do koszyka numer trzy. Trafiają tam cztery najlepsze drużyny, które zajęły drugie miejsce w eliminacjach.

Reprezentacja Niemiec o awans walczyła z Hiszpanią, Turcją i Litwą. Zmagania rozpoczęła od falstartu, za który należało wówczas uznać zaledwie jeden punkt zdobyty w starciu z Litwą. Piłkarki ręczne Michaela Bieglera zrehabilitowały się i rozbiły w październiku Turczynki, ale jesienne starcia należy oddzielić jednak od reszty bardzo grubą kreską, gdyż miały one miejsce przed MŚ 2017.

Po nieudanych mistrzostwach w kadrze doszło do trzęsienia ziemi. Z zespołem rozstało się aż dziewięć rozczarowanych wynikiem zawodniczek, w tym Clara Woltering, Jenny KaroliusKatja Kramarczyk czy Nadja Manson, znana szerzej pod panieńskim nazwiskiem Nadgornaja. Stery po byłym selekcjonerze polskich piłkarzy ręcznych objął Henk Groener. Holender pozostawia swoim podopiecznym dużo swobody. Stawia na szybkość, stabilną obronę i nowoczesną piłkę ręczną.

- W perspektywie średnioterminowej chcemy powrócić na szczyt - zapowiedział nowy trener. Już marcowy, wygrany różnicą dziewięciu bramek, mecz z Hiszpanią pokazał, że wielkie zmiany w składzie nie muszą oznaczać katastrofy. Co prawda w rewanżu Niemki poniosły nieznaczną porażkę, ale na zakończenie eliminacji zdemolowały jeszcze Litwinki i Turczynki. Gdyby nie stracony punkt w pierwszej kolejce, nasze zachodnie sąsiadki wygrałyby grupę.

ZOBACZ WIDEO Ile straci kadra pod nieobecność Glika? Rząsa: Był mentorem dla młodych chłopaków. Odczujemy jego brak

- Przewrót w drużynie narodowej po mistrzostwach świata był ogromny. Ja także nosiłam się z zamiarem zakończenia kariery, ale nie chciałam podejmować decyzji pod wpływem emocji. Poza tym chciałam pomóc kadrze w eliminacjach, gdyż poważnej kontuzji doznała Kim Naidzinavicius - przyznała legendarna Anna Loerper, dla której sparing z Polską będzie ostatnim meczem w trykocie DHB.

Dla niemieckiej rozgrywającej środowy mecz będzie pożegnaniem z kadrą, a dla Polek okazją na doskonalenie swojej gry i być może odważniejszym wprowadzaniem do drużyny zmienniczek. - Myślę, że z roku na rok, odkąd jest ta "nowa" reprezentacja, wszystko idzie w dobrym kierunku. Pokazujemy, że tworzymy świetny team - twierdzi bramkarka Fleury Loiret Handball, Adrianna Płaczek.

Niemcy - Polska / 6.06 (środa), godz. 17:30

Źródło artykułu: