MŚ 2019: nadzieje na awans przedłużone. Hiszpanie gładko ograli Brazylię

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Ferran Sole (Hiszpania)
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Ferran Sole (Hiszpania)

Reprezentacja Hiszpanii wygrała gładko z Brazylią 36:24 w meczu grupy I mistrzostw świata w Niemczech i Danii. Mistrzowie Europy potrzebowali zaledwie kilkunastu minut, by wypracować sobie przewagę, którą po przerwie jeszcze powiększyli.

Canarinhos od początku mieli problemy z celnością rzutów. Hiszpanie takich kłopotów nie mieli i po kilku minutach objęli prowadzenie 6:2, rzucając pięć bramek z rzędu. Dodatkowo rozkręcał się ich bramkarz Gonzalo Perez de Vargas. Jego kolegom w zdobywaniu kolejnych trafień nie przeszkadzała nawet gra w osłabieniu. Reprezentacja Brazylii na dobrych kilka minut zatrzymała się za to na zdobyczy trzech.

La Roja tylko chwilami dostawali lekkiej zadyszki, by po chwili znów odbudować przewagę sześciu bramek. Kapitalnymi asystami na koło do Julena Aguinagalde popisywał się Joan Canellas (MVP meczu). Skuteczny był Ferran Sole. Najładniejsze trafienie pierwszej połowy zanotował jednak Brazylijczyk Haniel Langaro. Tuż przed syreną rzucił piekielnie mocno z podłoża, tuż pod poprzeczkę, z odległości kilkunastu metrów. De Vargaz był bez szans.

W ciągu pięciu minut po przerwie przewaga zawodników Jordiego Ribery urosła do dziewięciu bramek. Canellas bezbłędnie atakował bramkę Brazylijczyków. Ci zaś mylili się coraz częściej w akacjach ofensywnych. Za to asysty reprezentantów Hiszpanii były przedniego sortu. Co jedna to ładniejsza. Już kwadrans przed końcem było niemal pewne, że dwa punkty powędrują na konto zawodników z Półwyspu Iberyjskiego.

Jeśli chodzi o zawodników z polskich parkietów, to po przerwie na parkiecie hali w Kolonii pojawił się Alex Dujshebaev z PGE VIVE Kielce. W sumie popisał się dwoma golami i asystą. Za to Jose Guilherme de Toledo z Orlenu Wisły Płock poczynania swoich kolegów oglądał głównie z ławki rezerwowych, bo pudłował zbyt często. Także niemal cały mecz poza parkietem spędził były gracz płockiego klubu, Rodrigo Corrales (Hiszpania).

MŚ 2019, grupa I:

Hiszpania - Brazylia 36:24 (19:13)

Hiszpania: Corrales (0/1), Perez de Vargas (13/34 - 38 proc.) - Gurbindo, Fernandez 2, Entrerrios 2, Dujshebaev 2, Sarmiento 1, Aguinagalde 3, Canellas 5, Morros, Gomez 4, Arino 6, Guardiola 3, Goni 2, Sole 6.

Brazylia: Almeida (7/32 - 22 proc.), Tercariol 1 (0/10) - H. Teixeria, Valadao 1, de Toledo 1, Thiagus 2, Pozzer 2, Borges 1, Chiuffa 2, V. Teixeira 1, Novais, Ponciano, Langaro 4, Nantes 4, Hackbarth 1, Rodrigues 3.

MiejsceDrużynaMeczeBramkiPunkty
1. Niemcy 5 136:116 9
2. Francja 5 133:122 7
3. Chorwacja 5 124:117 6
4. Hiszpania 5 147:136 4
5. Brazylia 5 128:149 4
6. Islandia 5 122:150 0

ZOBACZ WIDEO Magiczny gol Milika! Co za bomba! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (2)
avatar
Agusia Thomaass Anwil
22.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego można było się spodziewać 
avatar
kuba859
21.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ma co, napisać notkę o byłym bramkarzu Wisły, a nie wspomnieć słowem o 2 obecnych zawodnikach Vive. Przecież Julen czy Angel wcale nie biegają po parkietach SL. Julen zdobył 3 bramki i grał Czytaj całość