Lewy rozgrywający należy do najlepszych graczy na swojej pozycji w Europie, ale jest jednocześnie bardzo krnąbrny i nieprzewidywalny. Kiedyś negocjował z Katarczykami występy w ich reprezentacji, odmówił przyjazdu na zgrupowanie kadry Czarnogórców. Według portalu ekipa.mk, w ostatnich tygodniach robił wszystko, by zerwać kontrakt z Vardarem Skopje.
Vuko Borozan nie wsiadł do samolotu na Białoruś i nie zagrał w turnieju Final4 Ligi SEHA. Nie trenował też z zespołem przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów z Pickiem Szeged. Za złamanie regulaminu został usunięty z drużyny, kontrakt obowiązujący do 2021 roku natychmiast rozwiązano.
Klub wstrzymał się od komentarzy, informował tylko, że Borozan nie zagrał w ćwierćfinale z powodu kontuzji (CZYTAJ). Forma sportowa Czarnogórca to inny temat, po operacji kolana (koniec 2018 roku) nie przypominał siebie z najlepszych czasów.
Zawodnik w 2021 roku miał przenieść się do Barcelony, ale niepewna przyszłość Vardaru (TUTAJ WIĘCEJ) z pewnością wpłynęła na jego zachowanie. Wygląda na to, a przynajmniej tak twierdzą macedońskie media, że Borozan dopiął swego i zostanie zawodnikiem Dumy Katalonii latem 2019 roku.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Porażka Juventusu w Lidze Mistrzów. "Nie można obwiniać tylko Cristiano Ronaldo"