PGE VIVE Kielce chce ściągnąć utalentowanego Polaka. Bertus Servaas: Mamy swojego kandydata

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Bertus Servaas
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Bertus Servaas

Prezes PGE VIVE Kielce Bertus Servaas pracuje nad kolejnym transferem. - Rozważamy pozyskanie Polaka, już od sezonu 2019/20 - mówi tajemniczo. I zapewnia, że nie chodzi o Tomasza Gębalę.

W przyszłorocznym składzie PGE VIVE Kielce pozostanie zaledwie czterech Polaków (Mateusz Jachlewski, Krzysztof Lijewski, Arkadiusz Moryto i junior Miłosz Wałach). Odejdą Mariusz Jurkiewicz, Bartłomiej Bis (Górnik Zabrze) i Michał Jurecki (Flensburg). Wprawdzie do Kielc przeniesie się bramkarz reprezentacji Polski Mateusz Kornecki, ale nie wiadomo, czy po 2020 roku w drużynie pozostaną doświadczeni Jachlewski i Lijewski.

Od kilku miesięcy mówi się, że do VIVE trafi Tomasz Gębala z Wisły Płock, jednak prezes Bertus Servaas ponownie zdecydowanie zaprzeczył i stwierdził: - Rozważamy zatrudnienie innego Polaka.

Kilka tygodni temu w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Servaas wspominał o zainteresowaniu Piotrem Jarosiewiczem, lewoskrzydłowym Azotów Puławy. - Obserwowaliśmy go, ale wydaje mi się, że Azoty nie są zainteresowane jego sprzedażą - komentuje prezes VIVE.

ZOBACZ WIDEO Drągowski jest w świetnej formie. "Trochę o nim zapomnieliśmy, a to wciąż młody bramkarz"

- Rozmawiałem już z prezesem jego klubu, ale to dopiero wstępna faza, sam zawodnik nie wie o ofercie. Mogę tylko powiedzieć, że obowiązuje go długi kontrakt z obecnym zespołem i trzeba za niego zapłacić odstępne. Chcemy, by grał u nas od przyszłego sezonu. Nie zdradzę jednak, o jaką pozycję chodzi. Myślę, że do końca maja uda nam się doprowadzić negocjacje do finalizacji - dodaje.

ZOBACZ: Wisła dopina transfery 

W VIVE zostało już niewiele wakatów na przyszłe rozgrywki. Po odejściu Bartłomieja Bisa do dyspozycji będzie dwóch kołowych (Artsiom Karalek i Julen Aguinagalde), miejsce na środku rozegrania zwolni natomiast Mariusz Jurkiewicz, a być może także Luka Cindrić, którym poważnie interesuje się Barcelona (ZOBACZ).

Źródło artykułu: