Sandra Spa Pogoń do treningów wróciła jak większość drużyn PGNiG Superligi Mężczyzn, czyli 15 lipca (więcej tutaj). W pierwszych zajęciach nie wzięli udziału: Dmytro Horiha oraz Dawid Krysiak. Ukrainiec załatwiał sprawy wizowe, drugi przechodzi obecnie rehabilitację po operacji kości piszczelowej. - Przygotowuję się tak samo mocno, jak cała drużyna. Plany są takie, by wejść od początku do meczów ligowych - przyznał szczeciński skrzydłowy.
Krysiak ma rozpocząć treningi z pełnym obciążeniem w drugiej połowie sierpnia, czyli właściwie już pod koniec okresu przygotowawczego. - Dopiero za trzy tygodnie zacznę normalnie trenować z drużyną. Jeśli wszystko pójdzie tak, jak należy, powinienem być gotowy na mecz z kielczanami - ocenił zawodnik.
Rodowity szczecinian 24 lipca skończył 21 lat, ale sam o sobie mówi, że nie jest jeszcze w pełni doświadczonym szczypiornistą. - Były sezony, w którym pełniłem rolę pierwszego skrzydłowego, występowałem w większości meczów. Widzę sam po sobie dużo większe doświadczenie niż wcześniej. Łatwiej mi się gra, pewniej czuję się na boisku, ale czy można mówić o mnie, jako o doświadczonym zawodniku, tego bym nie powiedział - stwierdził.
Zobacz także: bogaty plan turnieju w Głogowie
ZOBACZ WIDEO: Polskie kluby walczą o europejskie puchary. "Legia gra najgorzej. Inne kluby na tym cierpią"
W poprzednim sezonie granatowo-bordową koszulkę zakładał 30-krotnie (nie wystąpił tylko w 6 zawodach). Dołożył w tym czasie 78 bramek. Jego zespół zaś zmuszony był walczyć o utrzymanie się w rozgrywkach, co zresztą udało się już na kilka kolejek wstecz. Tym razem cel ma być inny. - Chcemy wejść do grupy mistrzowskiej i po prostu "bić się" z lepszymi drużynami - zaznaczył na koniec.
Pogoń rozegra pierwszy mecz w sezonie 2019/2020 w Opolu z tamtejszą Gwardią (31.08). Tydzień później podejmie u siebie mistrza Polski, PGE VIVE Kielce.