Zespół z Odense przystępował do sobotniej rywalizacji po ubiegłotygodniowej wygranej z HC (28:27), zaś MKS w poprzedniej serii gier zremisował z CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud (22:22).
Od początku rywalizacji na boisku dzieliły i rządziły gospodynie, których poczynaniami umiejętnie kierowały Cornelia Nycke Groot oraz Nadia Offendal. Miejscowa ekipa szybko wypracowała sobie dużą przewagę i później już tylko kontrolowała wydarzenia (8:2 w 9. minucie potyczki).
Grające między innymi bez Marty Gęgi oraz Kingi Achruk przyjezdne wyglądały na bezradne i od czasu do czasu odpowiadały swoim rywalkom. Ostatecznie po pierwszej połowie zawodów MKS przegrywał 13:18.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Szczypiornistki HC Odense spokojnie wykorzystywały swoje okazje w ofensywie i raz za razem trafiały do lubelskiej bramki. W końcowym rozrachunku drużyna z Danii triumfowała 35:18.
Puchar EHF, 2. kolejka gr. C:
HC Odense - MKS Perła Lublin 35:18 (18:13)
Najwięcej bramek: dla HC Odense - Cornelia Nycke Groot i Nadia Offendal - po 5, Stine Jorgensen i Mie Hojlund - po 4; dla MKS-u Perły Lublin - Karolina Kochaniak i Dominika Więckowska - po 4, Patrycja Królikowska 3.
Czytaj też:
-> PGNiG Superliga Kobiet. Niespodzianka w Jarosławiu. Beniaminek przegrał z Perłą dopiero po rzutach karnych
-> Puchar EHF kobiet. MKS Perła Lublin - CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud: remis mistrza Polski na początek
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar nie wybacza błędów. Jakub Przygoński jest kierowcą kompletnym