EHF dał sobie czas do połowy maja. Wówczas ma zapaść ostateczna decyzja o rozegraniu bądź odwołaniu przełożonych na czerwiec spotkań fazy TOP 16 i ćwierćfinałów. Dziennikarze "L'Equipe" twierdzą, że europejska federacja ma plan B.
Alternatywny scenariusz zakłada organizację jedynie Final4, w którym wystąpiłyby dwie najlepsze drużyny z grup A i B. Finałowa rywalizacja zapewnia EHF znaczną część dochodów, dlatego władzom bardzo zależy na przeprowadzeniu turnieju.
Jeśli w życie weszłaby rezerwowa propozycja, to o zwycięstwo w Lidze Mistrzów zagrałyby THW Kiel, FC Barca Lassa, Telekom Veszprem i Paris Saint-Germain HB. Wśród pań Metz Handball, Györi Audi ETO KC, Aalborg Handbold i Brest Bretagne HB.
Do fazy TOP 16 awansowały PGE VIVE Kielce i Orlen Wisła Płock, które miały zagrać (odpowiednio) z Celje Pivovarna Lasko i Veszprem. Według projektu EHF, spotkania nie doszłyby do skutku i najlepsze polskie drużyny zakończyłyby sezon.
W końcówce marca podjęto decyzję o odwołaniu reszty sezonu w PGNiG Superlidze i ustaleniu klasyfikacji na podstawie aktualnej tabeli.
ZOBACZ: Jurecki wraca do Polski
ZOBACZ: Odważny pomysł prezydenta światowej federacji
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nietypowy trening Neymara. Psy nie do końca były zainteresowane