PGNiG Superliga Kobiet. Piotrcovia nie zwalnia tempa. Magda Więckowska w klubie

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Magda Więckowska
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Magda Więckowska

Działacze MKS Piotrcovii Piotrków Trybunalski nie spoczęli na laurach i nadal solidnie wzmacniają drużynę przed sezonem 2020/2021 w PGNiG Superlidze Kobiet. Tym razem sprowadzono Magdę Więckowską.

Pozyskanie młodszej z sióstr Więckowskich należy uznać za jeden z hitów transferowych ostatnich dni. 20-latka spędziła ostatni sezon w Koronie Handball Kielce. Klubowi ze stolicy województwa świętokrzyskiego mimo zajęcia pierwszej lokaty, nie udało się awansować do PGNiG Superligi Kobiet. Tym samym działaczom dużo trudniej było zatrzymać u siebie liderkę tego zespołu.

Z możliwości transferu jednej z najlepszych zawodniczek I ligi grupy B postanowiła skorzystać MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, dla której to kolejny duży sukces. Wcześniej udało się sprowadzić Małgorzatę Trawczyńską, Magdalenę Drażyk oraz Aleksandrę Abramowicz (więcej o tym tutaj). A to przecież nie wszystkie zmiany kadrowe. Jeszcze w marcu przyszła choćby Oktawia Płomińska.

To, jak duże może to być wzmocnienie dla piotrkowianek świadczą indywidualne statystyki rozgrywającej. W 14 meczach, bo tyle udało się rozegrać pierwszoligowej drużynie z Kielc w sezonie 2019/2020 (przerwa spowodowana była pandemię), rzuciła aż 96 bramek, co dało jej średnią blisko 7 trafień w jednym tylko spotkaniu.

O Więckowskiej głośniej zrobiło się już przed rokiem (maj 2019 rok), kiedy to w barwach Korony w kierunku bramkarek UKS-u PCM Kościerzyna oddała aż 15 celnych rzutów. Wyczyny szczypiornistki dostrzegł trener reprezentacji Polski, Arne Senstad, który powołał ją na turniej w Lublinie, a potem także na zgrupowanie w Kielcach.

Piotrcovia dzięki takiej przebudowie składu może włączyć się do walki o czołowe lokaty. W ostatnich latach skutecznie walczyła o utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Zobacz także:
--> Arne Senstad ma pomysł na reprezentację Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto

Komentarze (2)
avatar
emeryt45
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po raz pierwszy od kilkunastu lat jestem zdecydowany iść na mecz z nadzieją zobaczenia gry na poziomie godnym byłych mistrzyń Polski. Brawo Prezes i Zarząd. 
avatar
Marian Lorc
1.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Piotrcovia, brawo prezes Marek Ostrowski,brawo sztab szkoleniowy