O całej sprawie pisaliśmy szerzej TUTAJ. Niedługo po zgrupowaniu w Warszawie jeden z zawodników Zagłębia Lubin zgłosił niepokojące objawy, klub zadziałał błyskawicznie i odizolował gracza. Stało się to jednak przed powrotem do treningów w Lubinie, co uratowało większość jego kolegów przed izolacją, a sam zespół przed niechybnym przełożeniem spotkania ligowego z Azotami Puławy. W kwarantannie pozostanie jeszcze dwóch graczy Miedziowych, którzy przebywali na zgrupowaniu.
- Wszyscy zawodnicy kadry B, którzy mieli kontakt z zakażonym, są poddani izolacji i nie wystąpią w najbliższym meczu Superligi, dopóki nie będziemy mieli pewności, że są zdrowi. W tym gronie jest jeden zawodnik Górnika, na pewno nie zagra w Pucharze Polski w Lublinie - mówi Komisarz Ligi Piotr Łebek.
Informacje uzyskane od władz Superligi kłócą się z tymi od Górnika Zabrze. Drużyna Marcina Lijewskiego miała wyjechać na turniej finałowy Pucharu Polski w Lublinie (3-4.10) w możliwie najmocniejszym składzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oświadczyny na mistrzostwach Polski. Powiedziała "tak"!
Na razie PGNiG Superliga Mężczyzn nie zamierza przekładać spotkań, ale jedno zakażenie może okazać się wierzchołkiem góry lodowej. Kadra A trenowała razem z drugą reprezentacją i według naszych informacji kilku graczy jest podejrzanych o zakażenie. Komisarz Ligi nie potwierdza, ale zaznacza:
- Co do kadry A, kilku zawodników musi przejść dodatkowe testy, ale sanepid nie wydał decyzji o ich odizolowaniu. Na ten moment nie mamy żadnego zakażenia wśród graczy pierwszej reprezentacji, ale czekamy na wyniki testów.
Najbliższa kolejka ligowa ma ruszyć 6 października. Oto lista powołanych na zgrupowanie (TUTAJ), która nie jest jednak do końca aktualna, bo nie wszyscy pierwotnie powołani wzięli udział w krajowej konsultacji.