ME 2020 kobiet. Problemy rywalek Polek. Zupełnie nowa bramka
Dwie podstawowe bramkarki reprezentacji Norwegii w piłce ręcznej mogą nie zagrać w ME 2020. Jedna z najbardziej utytułowanych reprezentacji w Europie zmierzy się w grupie z Polkami.
Zawodniczka węgierskiego Gyor po raz drugi miała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Do turnieju został niecały tydzień, Norweżki prawdopodobnie wystąpią bez dwóch czołowych bramkarek świata. Ich zastępczyniami w sparingach były Emily Stang Sando i debiutantka Rikke Granlund.
Polki zagrają z Norweżkami już 3 grudnia o godz. 20.30. Pod względem kadrowym Biało-Czerwone mają nawet większe problemy niż Skandynawki. Od ponad miesiąca trener Arne Senstad wie, że musi poskładać reprezentację bez kontuzjowanych Karoliny Kudłacz-Gloc i Moniki Kobylińskiej, a także bez przebywającej na urlopie macierzyńskim Kingi Achruk.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!Oprócz Norweżek, rywalkami Polek będą Niemki i Rumunki.
W turnieju, który ostatecznie odbędzie się tylko w Danii, braknie kilku gwiazd kobiecej piłki ręcznej. Niedawno kontuzji doznała liderka Rosjanek Anna Wiachirewa, Serbki zagrają bez Dragany Cvijic. Francuzki będą musiały sobie radzić bez Allison Pineau, z kolei Hiszpanki bez Alexandriny Cabral Barbosy.
ZOBACZ:
PSG ledwo uratowało zwycięstwo
EHF może namieszać w kalendarzu Polaków
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!
-
Grieg Zgłoś komentarz
Lunde ostatecznie jednak będzie mogła zagrać na ME, tylko czy będzie potrafiła pozbierać się po tym, co przeżyła. -
Grieg Zgłoś komentarz
meczu PlusLigi.